Tylko jedną bramkę w ostatnich trzech spotkaniach stracili piłkarze Kolejorza. Ci jednak rozliczani się przede wszystkim ze zwycięstw. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że naszą największą bolączką jest słaba skuteczność - mówi Tomasz Kędziora.
21-letni obrońca przede wszystkim odpowiada za grę defensywną. Ta w ostatnich meczach wygląda bardzo dobrze. To zasługa nie tylko bramkarza, ale też dobrej formy defensorów Kolejorza. - Nie dopuszczamy rywali do zdobycia bramki i to zdecydowanie cieszy. Od meczu z Podbeskidziem nasza gra w obronie wygląda zdecydowanie lepiej. Szkoda jednak niewykorzystanych sytuacji - podkreśla.
On sam zdaje sobie sprawę z tego, że od zawodnika grającego na pozycji bocznego obrońcy wymaga się także gry ofensywnej. I to mu się udaje, ponieważ w meczu z Podbeskidziem Kędziora zdobył bramkę. - Dążę do jak najlepszej formy, ale nie chcę sam siebie oceniać. Wymaga się ode mnie podłączania do akcji ofensywnych, bo jestem bocznym obrońcą - mówi Kędziora. - W każdym spotkaniu daję z siebie wszystko i staram się prezentować jak najlepiej - dodaje.
W niedzielnym meczu z Piastem poznaniacy będą musieli udowodnić, że spotkanie w Niecieczy było wypadkiem przy pracy, a po dwóch wygranych Kolejorz wrócił na dobre tory. Pomóc w tym może fakt, że Piast w środę zagrał mecz w ramach Pucharu Polski i będzie miał mniej czasu na odpoczynek. - Nie wiem czy to będzie naszym atutem. Myślę, że mają wystarczająco dużo czasu, aby się zregenerować przed spotkaniem z nami - zaznacza defensor.
Zapisz się do newslettera