Napastnik drugiej drużyny Lecha Poznań, Arkadiusz Kaczmarek, został wypożyczony na kolejny rok do Kolejorza z ekipy Błękitnych Wronki. - Dzięki swojej postawie, profesjonalnemu podejściu i przede wszystkim bramkom zdobywanym regularnie w zespole rezerw Arek stał się jego ważnym punktem - powiedział po parafowaniu obowiązującej przez najbliższy rok umowy dyrektor sportowy Akademii Lecha Poznań, Tomasz Rząsa.
W ubiegłych rozgrywkach Kaczmarek siedmiokrotnie pokonywał bramkarzy rywali na trzecioligowych boiskach. Dla 18-letniego napastnika równie istotna jest liczba występów, w których udało mu się wystąpić. Dla dopiero wchodzącego do seniorskiej piłki zawodnika każdy mecz na tym poziomie stanowi bowiem cenną naukę. - Nie było łatwo przebić się do składu od początku sezonu, wtedy grałem mało, z biegiem czasu łapiąc coraz więcej minut. Dlatego jestem tym bardziej zadowolony z liczby moich występów w rezerwach - cieszył się po podpisaniu kontraktu gracz, który w minionym sezonie w drugiej drużynie Kolejorza rozegrał dwadzieścia spotkań.
Za nim dopiero drugie rozgrywki w dorosłym futbolu. Przed rezerwami Lecha grał także w ekipie Błękitnych Wronki. Jak sam podkreśla, trzecia liga to jednak zupełnie inna bajka. - Na tym poziomie piłka jest znacznie szybsza. Ten rok był dla mnie ciężki, wchodziłem do nowej drużyny, ale znałem paru chłopaków ze szkoły, więc miałem z tym większych problemów. Zaliczyliśmy imponującą końcówkę, wygraliśmy osiem kolejnych spotkań, jesteśmy najlepszymi rezerwami w kraju, graliśmy dobrą piłkę. W niektórych meczach z pewnością przyjemnie się na to patrzyło. Ostatnie dwanaście miesięcy mogę więc ocenić jako przyzwoite zarówno w swoim wykonaniu, jak i całej mojej drużyny - zaznacza Kaczmarek.
Sprowadzony z zespołu z Wronek piłkarz może się pochwalić także tytułem mistrza Polski, który wywalczył wraz z kolegami z ekipy juniorów starszych. W tych rozgrywkach wystąpił czternaście razy, zdobył cztery bramki oraz zaliczył asystę. Teraz jednak koncentruje się głównie na przyszłym sezonie, który spędzi na poziomie trzecioligowym. - Wymarzonym scenariuszem na najbliższy rok byłby awans do drugiej ligi. Mówi się o tym dużo i w końcu chcemy tego dokonać. Nie będzie jednak łatwo i każdy z nas zdaje sobie z tego sprawę - opowiada napastnik. - Od siebie chciałbym dołożyć jeszcze lepsze statystyki bramkowe i kilka asyst. Liczę na dalszy rozwój w najlepszej akademii w Polsce - argumentuje swój wybór zawodnik.
Zapisz się do newslettera