Juniorzy młodsi wracają z tarczą ze Szczecina

Do rozpoczynającej się w ten weekend rundy wiosennej juniorzy młodsi Kolejorza przystąpili podbudowani nie tylko bezbłędną postawą jesienią, ale także dobrze przepracowanym okresem przygotowawczym. W jego trakcie lechici pokonali kolejno Śląsk Wrocław 2:0, Ruch Chorzów 4:2 oraz Lechię Zielona Góra 5:1, a także zremisowali bezbramkowo z Miedzią Legnica 0:0. Ich pierwsza przeszkoda była jednak wymagająca, bo FASE w minionej części sezonu zajęło czwartą lokatę, a u siebie spisywało się bardzo przyzwoicie.

I te niewielkie obawy, jakie mieli prawo mieć członkowie sztabu szkoleniowego niebiesko-białych, udało się gospodarzom urzeczywistnić. Przed przerwą inicjatywa była po stronie Lecha, ale wieloma momentami gra ich rywali także mogła się podobać. Przyjezdni nie zdołali wykorzystać żadnej z dogodnych okazji do objęcia prowadzenia, natomiast szczecinianie głównie nastawili się na szybkie akcje wyprowadzane z własnej połowy. Mimo niezłego tempa boiskowych działań obie ekipy udały się do szatni bez goli.

Po powrocie na murawę to goście już cieszyli się z trafień, które – w dwóch przypadkach – padły łupem napastników. Najpierw rzut karny podyktowany za faul na pomocniku Janie Niedzielskim wykorzystał Filip Wełniak, później z kolei bramkę zdobył Norbert Ratajczyk, dobijając uderzenie skrzydłowego Dawida Zięby. Kropkę nad "i" postawił sam Niedzielski, znajdując drogę do siatki przeciwnika efektownym lobem. To była ozdoba tego spotkania i mimo kilku niełatwych momentów po zmianie stron, to lechici zainkasowali po nim trzy punkty na start wiosennych zmagań.

- Było to spotkanie trudne i wymagające, ale spodziewaliśmy się właśnie takiego meczu mimo niezłych wyników osiąganych przeciwko tej drużynie w przeszłości. Nieco zwyczajowo już dla nas strzeliliśmy wszystkie gole po przerwie. Jako trenera może cieszyć mnie spokój zachowany w szatni i to, że zawodnicy w odpowiedni sposó przyjęli uwagi ze strony sztabu dotyczące naszych działań na boisku. FASE nie przespało okresu zimowego, rozwinęło kulturę gry i życzyłbym sobie takich pojedynków co tydzień. Ważny element stanowili dla nas dziś zawodnicy wchodzący z ławki, ponieważ potrafili podnieść jakość naszych poczynań, a te stały już wcześniej na wysokim poziomie - komentuje rywalizację z FASE szkoleniowiec Bochiński.

W swoim kolejnym spotkaniu jego podopieczni zmierzą się u siebie w derbach z Wartą Poznań. Mecz odbędzie się w sobotę w Popowie o godzinie 12:00.

FASE Szczecin U-17 – Lech Poznań U-17 0:3 (0:0)

Bramki: Wełniak (60. - karny), Ratajczyk (80.), Niedzielski (90.)

Lech Poznań: Mateusz Mędrala - Kamil Budych (46. Sebastian Goc), Bartosz Tomaszewski, Mikołaj Tudruj, Dominik Janeczek - Mateusz Wójcik, Aleksander Nadolski (55. Jakub Złoch), Jan Niedzielski - Maksymilian Dziuba (55. Adrian Tymiński), Filip Wełniak (65. Norbert Ratajczyk), Maksym Pietrzak (46. Dawid Zięba)