Na dobre przygotowanie fizyczne zespołu zwraca uwagę trener przygotowania fizycznego Lecha Poznań dr Martin Mayer. Jego zdaniem najlepiej świadczy o tym fakt, że Kolejorz wynik spotkania ustalił po trafieniu w ostatnich minutach spotkania.
Poznaniacy wynik rywalizacji z Pogonią Szczecin ustalili dopiero w 89. minucie. – Strzeliliśmy gola w końcówce, który tak naprawdę zamknął mecz. Ta bramka świadczy o tym, że zespół jest w dobrej kondycji – mówi trener przygotowania fizycznego. – W ostatnich minutach cofnęliśmy się, ale nie wynikało to z braków kondycyjnych. Po prostu chcieliśmy być skoncentrowani na utrzymaniu korzystnego rezultatu. Swoich szans szukaliśmy w kontratakach - dodaje.
Kolejorz najbliższe ligowe spotkanie rozegra w Gdańsku. Lechici nie przegrali żadnego z ostatnich pięciu meczów przeciwko Lechii. – Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie może nam zabraknąć sił w tym spotkaniu. Dobra kondycja jest zawsze istotna. Do ostatniego gwizdka sędziego trzeba zachować świeży umysł i koncentrację. Musimy być przygotowani na to, że w meczu z tak klasowym rywalem, do rozstrzygnięcia może dojść w ostatniej akcji – tłumaczy.
Lechici w ramach przygotowań do spotkania w Gdańsku mocno pracują nie tylko na boisku, ale również na siłowni. To potrzebne jest także z tego powodu, że nowy trener wymaga od drużyny gry wysokim pressingiem. – Drużyna jest w dobrej kondycji. Mimo to, cały czas ciężko pracujemy nad przygotowaniem fizycznym. Zdajemy sobie sprawę z tego, że możemy polepszyć nasze wyniki w tym aspekcie – podsumowuje dr Mayer.
Zapisz się do newslettera