Zmiana planów. Jakub Kamiński, który początkowo miał pojechać w poniedziałek na zgrupowanie kadry do lat 21 trenera Macieja Stolarczyka, ostatecznie zamelduje się w pierwszej reprezentacji. Selekcjoner Paulo Sousa zdecydował się dodatkowo powołać skrzydłowego Lecha Poznań na najbliższe mecze eliminacji mistrzostw świata 2022.
19-letni piłkarz początkowo miał szykować się do starć młodzieżowej kadry w eliminacjach do mistrzostw Europy. W grupie B biało-czerwonych czeka 3 września mecz z Łotwą w Jełgawie, a cztery dni później rywalizacja z Izraelem w Lublinie. Lechita jednak będzie miał szansę zaprezentować się w kwalifikacjach mundialu, który odbędzie się w 2022 roku w Katarze. Polacy zagrają kolejno z Albanią (czwartek, 2 września, Warszawa), San Marino (niedziela, 5 września, Serravalle) oraz Anglią (środa, 8 września, Warszawa).
Kamiński będzie miał szansę na debiut w seniorskiej reprezentacji Polski. Do tej pory dostał jedno powołanie, było to w październiku ubiegłego roku, kiedy selekcjonerem był jeszcze Jerzy Brzęczek, ale wówczas na przeszkodzie stanęła kontuzja. Sam później żartował, że był to najkrótszy pobyt na zgrupowaniu, bo spędził na nim zaledwie cztery godziny. Przeszedł badania, które wykluczyły jego udział w treningach oraz meczach i wrócił do Poznania na rehabilitację.
W kadrze spotka byłych kolegów z Kolejorza - Tymoteusza Puchacza (obecnie niemiecki Union Berlin), Jakuba Modera (angielskie Brighton) a także Kamila Jóźwiaka (angielskie Derby County), od którego zresztą przejął numer 7 na niebiesko-białej koszulce. W drużynie narodowej są także inni byli lechici: Jan Bednarek (angielskie Southampton), Bartosz Bereszyński (włoska Sampdoria), Tomasz Kędziora (ukraińskie Dynamo Kijów), Karol Linetty (włoskie Torino), Dawid Kownacki (niemiecka Fortuna Düsseldorf) oraz Robert Lewandowski (niemiecki Bayern Monachium).
Zapisz się do newslettera