Wyjazd w góry, odpoczynek w towarzystwie najbliższych oraz regeneracja przed zgrupowaniem reprezentacji Polski. Takie formy spędzania wolnego czasu wybrali zawodnicy Akademii Lecha Poznań podczas tegorocznych ferii zimowych.
Młodzieżowe drużyny Lecha Poznań przygotowania do rundy wiosennej sezonu 2016/17 rozpoczęły we wtorek, 3 stycznia. Od tej pory regularnie trenują na obiektach sportowych we Wronkach. Na pierwszy tydzień lutego w województwie wielkopolskim przypadają jednak ferie zimowe, dlatego też szkoleniowcy wronieckich zespołów akademii zdecydowali się dać swoim podopiecznym tydzień wolnego.
Wyłącznie na wypoczynek zdecydował się Tymoteusz Klupś podczas ferii zimowych. Skrzydłowy Lecha Poznań chce zregenerować siły przed zbliżającym się zgrupowaniem reprezentacji Polski do lat 17. - W tym tygodniu chcę odpocząć i odpowiednio przygotować się na zgrupowanie kadry. W piątek mamy zbiórkę w Warszawie, a następnie polecimy do Hiszpanii, gdzie zagramy z Czechami, Szwecją i Norwegią - przyznaje lechita. Poza wspomnianym Klupsiem, do La Mangi udadzą się także Marcin Grabowski, Bartosz Mrozek, Łukasz Norkowski, Michał Skóraś oraz Szymon Zalewski.
Paweł Tupaj (na zdjęciu) tegoroczne ferie spędza w górach. Lechita wyjechał do miejscowości Szpindlerowy Młyn, położonej w północnej części Czech. Jak sam przyznaje, ma tam wiele okazji do tego, aby podziwiać uroki otaczającej go przyrody. - W tym roku ferie zimowe spędzam w górach. Głównie odpoczywam w spa i dużo spaceruję przy pięknych widokach. Niestety na nartach i desce nie możemy jeździć, aby uniknąć ewentualnych kontuzji. Mimo to i tak mam tu wiele ciekawych zajęć - mówi.
Zupełnie inaczej swój czas wolny zaplanował bramkarz juniorów starszych, Wojciech Olesiński. Lechita zamierza spędzić cały tydzień z rodziną i znajomymi. - Nie będę robić nic nadzwyczajnego. Chcę przede wszystkim odpocząć w domu i spędzić trochę czasu z rodziną. Z reguły nie ma na to czasu, ponieważ w trakcie sezonu mieszkam we Wronkach - opowiada Wojciech Olesiński. - Również w ferie przebywam w moim rodzinnym mieście. Jeśli tylko zdrowie pozwoli, będę chciał spędzić je aktywnie z przyjaciółmi - dodaje napastnik Niebiesko-białych, Hubert Sobol.
Zapisz się do newslettera