Piłkarze Lecha Poznań intensywnie przygotowują się do sobotniego klasyku w Warszawie. W środę podopieczni Mariusza Rumaka na boisku treningowym spędzili prawie dwie godziny. Sztab szkoleniowy do swojej dyspozycji nadal nie ma Luisa Henriqueza i Manuela Arboledy.
Piłkarze Lecha Poznań intensywnie przygotowują się do sobotniego klasyku w Warszawie. W środę podopieczni Mariusza Rumaka na boisku treningowym spędzili prawie dwie godziny. Sztab szkoleniowy do swojej dyspozycji nadal nie ma Luisa Henriqueza i Manuela Arboledy.
Duża pracaBardzo długie zajęcia zaserwowali swoim podopiecznym trenerzy Lecha. Piłkarze Kolejorza na boisku treningowym spędzili niemal dwie godziny. – Taki był plan. Zajęcia miały bardzo intensywny charakter. Chcieliśmy, aby zawodnicy wykonali dużą pracę i ten cel został zrealizowany – mówi II trener Lecha Jerzy Cyrak.
Bez Manuela i LuisaW dzisiejszym treningu udziału nie wzięli Manuel Arboleda oraz Luis Henriquez. Obaj piłkarze nabawili się kontuzji na pomeczowym treningu po spotkaniu z Lechią Gdańsk. Arboleda naderwał mięsień dwugłowy i jego występ w sobotę jest wykluczony. Henriquez z kolei naciągnął mięsień czworogłowy, ale jego szanse na grę w Warszawie są zdecydowanie większe.
Arajuuri coraz bliżej jedenastkiW kadrze na mecz z Lechią Gdańsk ponownie pojawiło się nazwisko Paulusa Arajuuriego. Fiński stoper z każdym dniem jest też coraz bliżej podstawowej jedenastki. – Paulus jest w dobrej dyspozycji fizycznej. Coraz lepiej rozumie się też z zespołem pod względem taktycznym i to bardzo cieszy – dodaje Jerzy Cyrak. Wobec absencji Arboledy Arajuuri z pewnością znajdzie się w osiemnastce na mecz z Legią, choć wydaje się, że na występ od pierwszej minuty jest jeszcze za wcześnie.
Zapisz się do newslettera