W spotkaniu 10. kolejki trzeciej ligi grupy II rezerwy Lecha Poznań pokonały w sobotę na wyjeździe ekipę Chemika Bydgoszcz 3:1. Wszystkie trzy bramki dla niebiesko-białych zdobył Hubert Sobol. Sobotnie zwycięstwo było szóstym odniesionym przez zespół trenera Dariusza Żurawia w tych rozgrywkach.
W ciągu pierwszej części gry to przyjezdni posiadali optyczną przewagę, ale nie przekładało się to na kreowanie groźnych okazji pod bramką Chemika. Lechici częściej utrzymywali się przy piłce, operując ją głównie na połowie rywala, jednak długo nie udawało im się przełamać jego szyków obronnych. Na siedem minut przed przerwą gospodarze z kolei zdołali wykorzystać praktycznie swoją drugą niebezpieczną sytuację. Jeden z ich zawodników zdecydował się na solową akcję, której nie zdołali zapobiec ani defensorzy rezerw, ani golkiper Karol Szymański.
Powtórki sprzed dwóch tygodni z Koszalina i porażki z Gwardią na szczęście się nie doczekaliśmy. Tym razem druga drużyna Kolejorza błysnęła skutecznością, trzykrotnie zaskakując defensywę bydgoszczan. W 50. minucie świetną trójkową akcję Dariusza Dudki, wprowadzonego z ławki Krzysztofa Kołodzieja oraz Sobola strzałem z dziesięciu metrów wykończył ten ostatni. Zawodnicy Chemika wydawali się być mocno zaskoczeni takim obrotem spraw, bo całkowicie utracili kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami.
Potwierdziły to dwa kolejne trafienia 18-letniego napastnika. Najpierw w podobnej sytuacji, co chwilę wcześniej, podawał mu grający na boku obrony Jakub Pawlicki, a Sobol nie miał problemów z zapisaniem sobie na koncie drugiego gola. Później już grę wznawiał Szymański, a po indywidualnej szarży rozpoczętej przy linii środkowej atakujący skompletował hat-tricka, do tego zdobytego w sześć minut.
Od tego momentu wszelkie wątpliwości się rozwiały, bowiem piłkarze szkoleniowca Żurawia rozegrali bardzo mądrą, przekonującą drugą połowę. Przez ostatnie pół godziny nie dali dojść do głosu na dłuzej gospodarzom ani razu i w pewny sposób sięgnęli po dziesiątą wygraną w bieżącym sezonie. Te trzy punkty pozwalają niebiesko-białym utrzymywać ścisły kontakt z czołówką tabeli grupy II.
- W pierwszej połowie nie wyglądaliśmy najlepiej, może ciężko było się przestawić naszym młodym zawodnikom po środowym meczu z Herthą. W drugiej części wykonaliśmy już swoją robotę odpowiednio, szybko zdobyliśmy trzy bramki i mieliśmy już kontrolę nad spotkaniem. Szkoda byłoby tu dziś stracić punkty i cieszymy się, że tego uniknęliśmy - powiedział po starciu z Chemikiem trener drugiej drużyny, Dariusz Żuraw.
Bramki: (38.) - Sobol (50., 54., 56.)
Lech II Poznań: Karol Szymański - Jakub Pawlicki, Filip Nawrocki, Dariusz Dudka, Szymon Zalewski - Łukasz Norkowski (62. Kacper Friska), Eryk Kryg (74. Marcin Maćkowiak), Bartosz Bartkowiak (46. Tomasz Kaczmarek) - Arkadiusz Kaczmarek, Hubert Sobol, Filip Marchwiński (46. Krzysztof Kołodziej)
Zapisz się do newslettera