Już w najbliższą niedzielę Lech Poznań zmierzy się na INEA Stadionie z Legią Warszawa. W tym spotkaniu szkoleniowiec Kolejorza Nenad Bjelica będzie mógł skorzystać z gotowych do gry Christiana Gytkjaera czy Darko Jevticia. Pod znakiem zapytania cały czas stoi występ Emira Dilavera.
Szwajcar, który w poprzednim starciu ze Śląskiem Wrocław spędził na murawie blisko 80 minut, jest już w pełni sił. 24-letni pomocnik zapowiada, że w niedzielnym meczu może nie tylko wystąpić od pierwszej minuty, ale także spędzić na murawie całe spotkanie. - Cieszy mnie, że już we Wrocławiu rozegrałem 80 minut, teraz jestem w pełni gotowy do gry. Myślę, że stać mnie na grę przez 90 minut - twierdzi Jevtić.
W starciu 11. kolejki Lotto Ekstraklasy trener Kolejorza będzie mógł również skorzystać z usług innego pomocnika. Mowa o Macieju Gajosie, który po trzech meczach pauzy może wystąpić w spotkaniu przeciwko Legii Warszawa. Wcześniej z powodu czerwonej kartki kapitan Kolejorza mecze oglądał z perspektywy trybun.
Od poniedziałku indywidualnie trenowali Christian Gytkjaer oraz Emir Dilaver. Ten pierwszy od piątku bierze udział w zajęciach z całą drużyną. - Christian będzie do naszej dyspozycji. Jego sytuacja przed niedzielnym meczem wygląda dobrze. Trzy dni trenował indywidualnie, ale od piątku już jest z nami normalnie - mówił na konferencji prasowej chorwacki szkoleniowiec.
Nieco inaczej sytuacja ma się w przypadku austriackiego defensora, Emira Dilavera, który również w piątek nie trenował z zespołem. Decyzja o jego występie ma zapaść po sobotnich zajęciach. Dotychczas Dilaver zagrał w dziewięciu ligowych starciach Kolejorza.
Zapisz się do newslettera