W miniony weekend na boiskach niższych lig wystąpiło dwóch zawodników Lecha Poznań wypożyczonych do innych klubów. Nie zagrał jedynie Szymon Zgarda. Defensywny pomocnik reprezentujący barwy Miedzi Legnica musiał odcierpieć karę za czerwoną kartkę, którą obejrzał w poprzednim meczu ligowym.
W miniony weekend na boiskach niższych lig wystąpiło dwóch zawodników Lecha Poznań wypożyczonych do innych klubów. Nie zagrał jedynie Szymon Zgarda. Defensywny pomocnik reprezentujący barwy Miedzi Legnica musiał odcierpieć karę za czerwoną kartkę, którą obejrzał w poprzednim meczu ligowym.
Obaj lechici wypożyczeni do klubów drugoligowych w 3. kolejce rywalizowali ze sobą. Powody do zadowolenia miał tylko Marcin Tomaszewski (na zdjęciu). Prawy obrońca na placu gry pojawił się w 60 minucie, a jego MKS Kluczbork rozgromił u siebie Błękitnych Stargard Szczeciński 5:0. W barwach gości zagrał Ernest Graś. 20-letni napastnik na boisku zameldował się w 59 minucie.
Dla ekipy z Kluczborka było to trzecie zwycięstwo w tym sezonie. MKS nie stracił jeszcze bramki i z kompletem punktów jest samodzielnym liderem II ligi. Błękitni przegrali po raz pierwszy i spadli na siódme miejsce w tabeli. Ekipa ze Stargardu Szczecińskiego w swoim dorobku ma 6 oczek.
Zapisz się do newslettera