W miniony weekend na boiskach I, II oraz III ligi pojawiło się czterech zawodników Lecha Poznań wypożyczonych do innych klubów. Nie zagrał tylko Szymon Zgarda w barwach pierwszoligowej Miedzi Legnica.
W miniony weekend na boiskach I, II oraz III ligi pojawiło się czterech zawodników Lecha Poznań wypożyczonych do innych klubów. Nie zagrał tylko Szymon Zgarda w barwach pierwszoligowej Miedzi Legnica.
Po raz drugi w tym sezonie w wyjściowej jedenastce MKS-u Kluczbork pojawił się Marcin Tomaszewski. Żelazny rezerwowy tym razem rozegrał 90 minut i było to jego pierwsze spotkanie w pełnym wymiarze czasowym. MKS bezbramkowo zremisował w Kołobrzegu z Kotwicą i obecnie plasuje się na trzecim miejscu w tabeli.
Jedną pozycję niżej zajmują Błękitni Stargard Szczeciński. W zespole prowadzonym przez Krzysztofa Kapuścińskiego wystąpił Ernest Graś, który na boisku pojawił się po raz pierwszy od początku października. W wygranym 1:0 meczu z Siarką Tarnobrzeg, Graś w 86 minucie zmienił strzelca jedynej bramki, Krzysztofa Filipowicza.
Po raz kolejny miejsce między słupkami zespołów trzecioligowych zajęli Adrian Szady i Karol Szymański. Szady wraz z Jarotą mógł się cieszyć ze zwycięstwa 4:1 nad Chełminianką. Szymański także powinien być zadowolony ze swojego występu. Jego Ostrovia zremisowała 1:1 w Warlubiu ze Startem, a bramkarz wypożyczony z Kolejorza swoimi interwencjami uratował punkt ostrowianom.
Zapisz się do newslettera