Piłkarze Lecha Poznań dzisiaj rozegrają swoje trzecie spotkanie sparingowe podczas zgrupowania w Hiszpanii. Na początek lechici wygrali 4:0 z czwartoligowym Xerez, a dwa dni temu przegrali 1:3 z Lokomotiwem Moskwa.
Spotkanie z wiceliderem ligi rosyjskiej było bardzo wyrównane, a o sukcesie Lokomotiwu zadecydowały indywidualne umiejętności poszczególnych zawodników oraz lepsza skuteczność. Momentami Lech potrafił narzucić własny styl gry i podobnie poznaniacy zamierzają grać dzisiaj. - Nasze założenia pozostają niezmienne. Z Lokomotiwem fragmentami graliśmy tak jak chcieliśmy. Przytrafiły nam się jednak błędy, uciekła koncentracja i w kilka minut straciliśmy 3 gole. Wiemy co zrobiliśmy źle i dziś postaramy się to naprawić - zapowiada trener Mariusz Rumak.
Sparta Praga nie dysponuje wprawdzie tak ogromnym budżetem jak Lokomotiw Moskwa, ale liderem ligi czeskiej nie jest się przypadek. - Na poziomie indywidualnym zespół ze stolicy Rosji na pewno był najsilniejszym przeciwnikiem, ale Sparta również będzie bardzo wymagającym rywalem. Czesi zawsze słynęli ze świetnej organizacji gry i prażanie są tego potwierdzeniem. Poza tym mają w swoim składzie wielu bardzo doświadczonych zawodników - charakteryzuje rywala szkoleniowiec Kolejorza.
Dla podopiecznych Vitezslava Lavicki będzie to pierwsze spotkanie kontrolne podczas zgrupowania w Hiszpanii i trudno określić na jaki rozkład minut dla swoich zawodników zdecyduje się trener Sparty. - Jeśli chodzi o czas przebywania poszczególnych piłkarzy na boisku w dzisiejszym meczu, to będzie on wyglądał podobnie jak w starciu z Lokomotiwem. Choć może się zdarzyć, że niektórzy zawodnicy w ogóle nie pojawią się na boisku - dodaje trener Lecha Poznań.
Zapisz się do newslettera