Siedem ligowych meczów z rzędu, które lechici rozegrali w listopadzie, zakończyły się zwycięstwem Kolejorza. Poznaniacy ostatnie spotkanie w tym miesiącu przegrali w listopadzie 2014 roku. Efektowną passę rozpoczęła... wygrana z Górnikiem Zabrze.
Kolejorz w sobotę rozpocznie granie w swoim ulubionym ostatnio miesiącu. W minionych dwóch latach niebiesko-biali nie przegrali żadnego meczu ligowego, który rozegrali w listopadzie. Co więcej wszystkie te spotkania zakończyły się ich zwycięstwem. Aby znaleźć ostatnią porażkę w tym miesiącu, trzeba cofnąć się do 23 listopada 2014 roku. Szkoleniowcem Lecha był wówczas Maciej Skorża, a poznaniacy przegrali wtedy z Piastem Gliwice 2:3.
W wyjściowym składzie Lecha wystąpili wtedy m.in. Maciej Gostomski, Hubert Wołąkiewicz czy Szymon Drewniak. Kolejorz prowadził od 3. minuty po bramce Szymona Pawłowskiego. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, ale już pięć minut po wznowieniu gry lechici przegrywali 2:1. Na chwilę odzyskali remis za sprawą Macina Kamińskiego. Ostatecznie jednak musieli przełknąć gorycz porażki. W 86. minucie gola na wagę trzech punktów dla gospodarzy zdobył Tomasz Podgórski.
Od tego momentu lechici w listopadzie już nie przegrywali. Tydzień po stracie punktów w Gliwicach Kolejorz pewnie i wysoko pokonał... Górnik Zabrze 3:0. W 2015 roku poznaniacy pokonali jeszcze Górnik Łęczna, Pogoń Szczecin i Lechię Gdańsk, a dwanaście miesięcy później zainkasowali trzy punkty po spotkaniach z Ruchem Chorzów, Śląskiem Wrocław i Zagłębiem Lubin. W siedmiu listopadowych meczach Kolejorz zdobył dwadzieścia bramek, a stracił tylko jedną.
Najbardziej efektowny pod tym względem był listopad 2016 roku, który poznaniacy rozpoczęli od wygranej 5:0 z Ruchem Chorzów. Później zespół prowadzony przez trenera Nenada Bjelicy dwukrotnie wygrał 3:0, pokonał Śląsk Wrocław i Zagłębie Lubin. Szansę na podtrzymanie efektownej passy będzie miał już podczas sobotniego meczu z Górnikiem, którego stawką może być też pozycja lidera ekstraklasy.
Zapisz się do newslettera