W tym tygodniu drugi zespół Lecha Poznań przygotowuje się do rundy wiosennej na obiektach przy Bułgarskiej. Wszystko z powodu trudnych warunków atmosferycznych panujących nie tylko w Wielkopolsce, ale także całym kraju. Dlatego podjęto decyzję o przeniesieniu na ten czas zajęć drużyny trenera Artura Węski pod tzw. "balon".
Kalendarzowa zima rozpoczęła się co prawda pod koniec grudnia, ale w rzeczywistości dała o sobie znać dopiero w ostatnim czasie. Od poniedziałku temperatury spadły do ponad -10 stopni Celsjusza, a w dodatku można było spodziewać się wiatrów przekraczających prędkość 20 km/godzinę. To skomplikowało sytuację rezerw, które od początku stycznia przygotowują się do wiosennych zmagań na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Popowie. - Oczywiście, można było zorganizować dalsze zajęcia w tym samym miejscu. Wspólnie ze sztabem szkoleniowym drugiej drużyny uznaliśmy jednak, że lepiej wybrać boisko z zadaszeniem, którym dysponujemy w Poznaniu. Chodzi o to, żeby trening miał charakter możliwie jak najbardziej efektywny, a w tym przypadku żadna pogoda nam niestraszna - komentuje kierownik działu organizacji Akademii Lecha Poznań, Michał Kokotek.
W związku z tym niebiesko-biali podróżują w tym tygodniu na Bułgarską, gdzie realizują kolejny mikrocykl w ramach trwającego okresu przygotowawczego. To o tyle znaczący okres dla tego zespołu, że rywalizację w drugiej lidze wznowią już pod koniec lutego od domowego spotkania ze Stalą Rzeszów. Do tej pory zdążyli rozegrać w tym roku sparingi z klubami grupy II trzeciej ligi – Polonią Środa Wielkopolska (3:1), Nielbą Wągrowiec (6:0) i Unią Janikowo (1:0). Kolejny mecz przed nimi w sobotę i nie jest on zagrożony, mimo że odbywa się w Popowie. Nie weźmie w nim udziału za to Hubert Sobol, który doznał urazu we wtorkowych zajęciach i czeka go 4-6 tygodni przerwy. Cały czas czekamy na powrót do treningów z zespołem Damiana Kołtańskiego, a młody napastnik potrzebuje do tego jeszcze około dwóch tygodni.
Ostatnie wydarzenia tym bardziej potwierdzają, że warto było planować powstanie nowego "balonu", już we wronieckiej części Akademii Lecha Poznań. Ta instalacja zostanie dofinansowana przez Ministerstwo Sportu w ramach edycji pilotażowej programu budowy zadaszeń boisk piłkarskich. Termin zakończenia tej inwestycji szacowany jest na drugą połowę przyszłego roku.
Zapisz się do newslettera