Sammy Dudek jeszcze trzy tygodnie temu występował w finale Centralnej Ligi Juniorów U-15, a kilka dni temu zaliczył już 45 minut w pierwszej drużynie Kolejorza w meczu sparingowym. To najmłodszy piłkarz na zgrupowaniu we Wronkach. - Na pewno jest to dla mnie duże wyróżnienie i nagroda za ciężką pracę - mówi 15-latek.
Środkowy pomocnik szybko pokonuje kolejne szczeble w hierarchii klubowej Akademii. Choć urodził się w 2008 roku, to w minionym sezonie zdążył już zadebiutować na boiskach Centralnej Ligi Juniorów do lat 19, wywalczył w ten sposób złoty medal mistrzostw Polski juniorów starszych. Niedawno podpisał swój pierwszy kontrakt z Kolejorzem. Do tego doszło zaproszenie od trenera pierwszej drużyny Johna van den Broma na treningi w okresie przygotowawczym i udział w zgrupowaniu.
- Gdy dowiedziałem się, że mam zacząć okres przygotowawczy z pierwszym zespołem, to byłem troszkę zaskoczony, ale i równocześnie podekscytowany. Na pewno jest to dla mnie duże wyróżnienie i nagroda za ciężką pracę - podkreśla reprezentant Polski do lat 15, kapitan w drużynie selekcjonera Dariusza Gęsiora. Sammy nie tylko bierze udział w treningach, ale dostał również szansę w sobotnim sparingu z czeskim Slovanem Liberec (1:3). Biegał w środkowej strefie boiska w drugich 45 minutach. Oczywiście gracz, który 18 kwietnia skończył dopiero 15 lat, był najmłodszy na murawie.
- Nie ukrywam, że byłem na początku trochę zestresowany, lecz z każdą minutą stres opadał i czułem się coraz pewniej na boisku. Bez wątpienia w porównaniu do rozgrywek juniorskich było wyższe tempo, ale oprócz oczywiście przewagi fizycznej, nie czułem do końca, że gram przeciwko dużo starszym zawodnikom - dzieli się wrażeniami Dudek, który może oczywiście liczyć na pomoc bardziej doświadczonych kolegów. - Ogólnie wśród nich czuję się bardzo dobrze. Mogę powiedzieć, że pod skrzydła wziął mnie Radosław Murawski. Dużo rozmawia ze mną, pomaga mi i cały czas podpowiada na boisku. To są dla mnie bezcenne lekcje - opowiada młody lechita.
Akurat trafił na okres, w którym jest sporo ciężkiej, fizycznej pracy, bo Kolejorz przygotowuje się do sezonu 2023/2024, więc trenerzy przygotowania motorycznego nie oszczędzają graczy. - Trochę się tym martwiłem, że będzie bardzo duży przeskok, jednak jest lepiej niż myślałem. Na treningach jest bardzo ciężko motorycznie, zajęcia są bardzo mocne i można się na nich bardzo mocno zmęczyć. Piłkarsko widzę różnicę przede wszystkim w sile, jakości podań i przyjęć oraz w tempie gry, staram się do tego tempa dostosować - analizuje Sammy, dla którego to pierwszy krok w seniorskiej piłce, ale bez wątpienia nie ostatni.
Jasne jednak, że w najbliższym sezonie wciąż będzie głównie grał w drużynach klubowej Akademii. - W najbliższym sezonie rozpoczynam w drużynie U-19, chciałbym stać się tam kluczowym zawodnikiem i gdy będę już na to gotowy, to chciałbym przejść do drugiego zespołu - takie plany na kolejne miesiące przedstawia na koniec Dudek.
Zapisz się do newslettera