Piłkarze Kolejorza powoli wkraczają w ostatnią fazę rozgrywek w tym roku. Przed nimi do rozegrania sześć spotkań, w tym mecze z zespołami, które zajmują wyższe miejsce w ligowej tabeli.
- Przed przerwą na mecze reprezentacji wygraliśmy z Ruchem i to było bardzo ważne zwycięstwo - przyznaje pomocnik Kolejorza Darko Jevtić. - Dzięki niemu wróciliśmy do czołówki ligi, ale cały czas mamy osiem punktów straty do lidera. To nie jest mało. Wiemy, że stać nas na to, żeby odrobić tę strarę i musimy zrobić wszystko, żeby tak było. Został nam miesiąc grania i trzeba dać z siebie maksa - dodaje.
Pierwszą okazją do zdobycia trzech punktów będzie niedzielny mecz ze Śląskiem Wrocław. Przed poznaniakami jeszcze starcia z będącymi wyżej w ligowej tabeli Zagłębiem Lubin i Jagiellonią Białystok. - To będą bardzo ważne i ciężkie mecze. Chcemy punktować, żeby być blisko naszych rywali. Nie możemy jednak zapominać o Śląsku. Ten zespół ma dwa punkty straty do nas i realną szansę na to, by nas wyprzedzić. Musimy w niedzielę im uciec - podkreśla Jevtić.
Jego zdaniem Kolejorz dzięki ostatnim zwycięstwom wrócił na dobre tory. - Można tak powiedzieć, bo ostatnio dobrze graliśmy. Musimy cały czas grać konsekwentnie i wygrywać. Możemy mówić, że za chwilę mamy ciężki mecz z Zagłębiem, ale nie zapominajmy o Śląsku. Bo jeśli nie zdobędziemy trzech punktów to nasza sytuacja znów nie będzie dobra. Wpierw Śląsk potem kolejny rywale - mówi Szwajcar.
W ostatnim spotkaniu zagrał na lewym skrzydle i to on otworzył wynik rywalizacji. - Często zdarza się, że gram na boku pomocy. Przez to, że tam gram to szukam gry jeden na jeden, zejścia do środka boiska. Chcę zmieniać swoją grę i realizować to czego ode mnie wymaga trener. Muszę robić swoje, bo wiem, że mam jakość. Podobnie jak wszyscy w naszym zespole - kończy Jevtić.
Zapisz się do newslettera