- Nigdy nie byłem na tak wielkiej imprezie jak mistrzostwa Świata czy mistrzostwa Europy. Zobaczymy jak to wszystko się potoczy, ale cieszyłbym się, gdybym mógł pojechać na tak duży turniej - mówi bramkarz Kolejorza, Jasmin Burić przed zbliżającymi się eliminacjami do mistrzostw Świata.
Doszło do zmiany trenera bramkarzy w reprezentacji Bośni i Hercegowiny. Czy to oznacza, że na nowo rozpoczynasz walkę o bluzę z numerem 1?
Nie. Asmir Begović cieszy się ogromnym zaufaniem sztabu szkoleniowego i na ten moment to on jest pierwszym bramkarzem. Mimo to, dam z siebie wszystko na treningach, ponieważ zawsze muszę być gotowym na występ w kadrze.
W ostatnich dniach nie trenowałeś ze względu na kontuzję. Jesteś gotowy na wyjazd na zgrupowanie reprezentacji?
Nie trenowałem z zespołem od momentu, kiedy złapałem kontuzję. Pojadę na zgrupowanie kadry, porozmawiam z lekarzami i zobaczymy jak to wszystko się potoczy. Jeśli okaże się, że nie jestem w stanie trenować z drużyną, będę musiał wrócić do Poznania. Jestem jednak dobrej myśli i mam nadzieję, że zostanę na zgrupowaniu.
Przejdźmy do eliminacji Mistrzostw Świata. Trafiliście do grupy, w której zdecydowanym faworytem wydaje się być Belgia. Jak oceniasz Wasze szanse na awans do tej wielkiej imprezy?
Ciężko będzie powalczyć o korzystny rezultat z Belgią. Są zdecydowanym faworytem tej grupy. Mają w swoich szeregach wielu znakomitych piłkarzy. Walczyliśmy z nimi także podczas eliminacji do Mistrzostw Europy we Francji i w dwumeczu zdobyliśmy jedynie punkt. Mamy jednak duże szanse, aby zająć drugie miejsce. Oczywiście zrobimy wszystko, by sprawić Belgii niespodziankę i zakończyć eliminacje na pierwszej pozycji.
Eliminacje rozpoczynacie od spotkania z Estonią. Uważasz, że jest to dobry rywal na początek rywalizacji o mundial?
Oczywiście, że tak. Trafiliśmy do silnej grupy, dlatego będziemy chcieli rozpocząć te eliminacje od zwycięstwa. To dla nas bardzo ważne. To, że jesteśmy faworytem na papierze nie oznacza jednak, że już przed meczem możemy dopisać sobie trzy punkty. Na boisku będziemy musieli to potwierdzić swoją dobrą grą.
Awans do Mistrzostw Świata w Rosji to największe sportowe marzenie Jasmina Buricia?
To byłoby coś wspaniałego. Z Lechem Poznań miałem już okazję grać w Lidze Europy, więc w piłce klubowej została mi jeszcze tylko Liga Mistrzów. Jeśli chodzi o reprezentację, to nigdy nie byłem na tak wielkiej imprezie jak mistrzostwa Świata czy mistrzostwa Europy. Zobaczymy jak to wszystko się potoczy, ale cieszyłbym się, gdybym mógł pojechać na tak duży turniej.
rozmawiał Marcin Rajczak
Zapisz się do newslettera