Lech Poznań jest blisko pozyskania bramkarza. W środę po południu do stolicy Wielkopolski przyleciał Ukrainiec Artur Rudko. W czwartek od rana będzie przechodził testy medyczne w klinice Rehasport, po ich zaliczeniu zostanie na rok wypożyczony z ukraińskiego Metalista Charków.
Ukrainiec w maju skończył 30 lat. Od lipca 2019 roku był piłkarzem szóstego zespołu cypryjskiej ligi - Pafos FC. W trakcie rundy wiosennej podpisał obowiązujący od 1 lipca kontrakt z Metalistem Charków. Dlatego do ekipy mistrza Polski przenosi się formalnie z ojczyzny - zostanie na rok wypożyczony z opcją wykupu i kolejnym dwuletnim kontraktem w Kolejorzu. Jest jednak jeden warunek - musi pozytywnie przejść testy medyczne w klinice Rehasport, które odbędą się w czwartek.
Rudko podróżował w środę po południu z Larnaki do Warszawy, tam przesiadł się na samolot do Poznania i przed 19:00 zameldował się w stolicy Wielkopolski. W czwartek od rana będzie przechodził testy medyczne, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to wieczorem formalnie stanie się lechitą.
Rudko to wychowanek Dynama Kijów, w którym występował do 2019 roku z przerwą na wypożyczenia do mniejszych ukraińskich klubów. Numerem 1 w bramce stał się po przenosinach do cypryjskiego Pafos FC. W tym klubie rozegrał 92 mecze, w których wpuścił 87 goli, czyli średnio poniżej jednego na spotkanie. Aż 33 razy zachował czyste konto. Nic dziwnego, że eksperci piłkarscy wskazywali go jako jednego z największych fachowców na swojej pozycji na Cyprze.
Zapisz się do newslettera