Jakub Antczak i Maksymilian Pingot pokazali się z dobrej strony podczas obozu w Belek. Młodzi piłkarze Kolejorza swoją postawą przekonali do siebie sztab szkoleniowy Lecha Poznań, który zdecydował o włączeniu ich do pierwszej drużyny.
Dla Antczaka oraz Pingota zgrupowanie w Turcji było debiutanckim obozem z pierwszym zespołem Lecha Poznań. Obaj zawodnicy wystąpili we wszystkich czterech sparingach. Młodzi lechici szybko wkomponowali się do seniorskiej drużyny Kolejorza. Ten pierwszy był niezwykle żywiołową postacią podczas spotkań towarzyskich, często podłączał się do akcji ofensywnych, lecz brakowało mu trochę szczęścia przy wykończeniu. Z kolei obrońca spędził na murawie najwięcej minut ze wszystkich debiutantów w Belek. 18-latek najczęściej tworzył blok defensywy z Mateuszem Skrzypczakiem.
Jakub Antczak dołączył do młodzieżowych grup Lecha Poznań w 2019 roku z FC Wrocław Academy. Pomocnik początkowo występował w drużynie juniorów młodszych, lecz szybko został przesunięty do starszego rocznika. W tym sezonie łączył grę w zespole juniorów starszych z rezerwami Kolejorza. 17-latek na boiskach eWinner 2. Ligi zadebiutował w meczu z Pogonią Siedlce (0:2), natomiast na swoją premierową bramkę czekał niespełna dwa tygodnie, kiedy trafił do siatki Olimpii Elbląg (2:1). Był to bardzo ważny gol, który zapewnił niebiesko-białym trzy punkty.
Maksymilian Pingot swoją przygodę z Lechem Poznań zaczął w 2016 roku. Dwa lata później przeniósł się do wronieckiej części Akademii i występował tam we wszystkich grupach młodzieżowych. Obrońca po raz pierwszy w rezerwach Kolejorza zagrał w poprzednim sezonie, lecz prawdziwym liderem defensywy stał się w obecnych rozgrywkach. 18-latek podobnie jak Antczak strzelił dotychczas jednego gola. Pingot zdobył bramkę w spotkaniu przeciwko Sokołowi Ostróda (1:0).
Obaj zawodnicy zostaną zgłoszeni do rozgrywek PKO BP Ekstraklasy. Antczak będzie występował z numerem "74", natomiast Pingot zdecydował się na "20".
Zapisz się do newslettera