W ostatnich dwóch spotkaniach defensywę Kolejorza czekało bardzo trudne zadanie. Mowa o zatrzymaniu bardzo skutecznych w tym sezonie Marco Paixao oraz Carlitosa. Teraz lechitów czeka kolejne. Na przeciwko stanie bowiem najskuteczniejszy piłkarz ligi - Igor Angulo.
Dwa tygodnie temu na listę strzelców w meczu z Lechią wpisał się Marco Paixao. Portugalczyk był faulowany przez Lasse Nielsena, sędzia po kosnultacji VAR podytkował rzut karny, a Paixao powiększył swój dorobek bramkowy. Obecnie ma na swoim koncie dziewięć bramek. Tyle przed starciem z Kolejorzem zdobył też Carlitos, który w 8. minucie meczu zdobył gola i po raz dziesiąty wpisał się na listę strzelców w obecnym sezonie ligowym.
Lechici nie upilnowali Hiszpana, który mierzonym strzałem otworzył wynik spotkania. Kolejorz dopiero w ostatniej akcji meczu doprowadził do wyrównania. - Nie ma co ukrywać, popełniliśmy w tej sytuacji błąd - podkreśla Maciej Makuszewski. - Carlitos ma jedną, dwie okazje w meczu i umie je wykorzystać. Wisła ma dobrego zawodnika, ale my patrzymy na siebie. Gdybyśmy wykorzystali wszystkie swoje szanse, to ten gol nie miałby żadnego znaczenia - przypomina skrzydłowy Lecha.
Po dwóch lekcjach, Kolejorz ma okazję do wyciągnięcia wniosków. Mowa o zatrzymaniu Igora Angulo, który w czternastu kolejkach zdobył czternaście goli i jest liderem klasyfikacji strzelców. Angulo nie ma jednak tak dużego wpływu na Górnik, jak Carlitos na Wisłę. Carlitos zdobył bowiem dziesięć z szesnastu bramek swojej drużyny, a Angulo czternaście z aż trzydziestu. Beniaminek ekstraklasy jest zresztą najskuteczniejszą drużyną rozgrywek. Zdobył osiem bramek więcej, niż drugi w tej klasyfikacji Lech.
- Na pewno czeka nas ciężki mecz m.in. ze względu na Angulo. Myślę, że to jednak rywale muszą się nas bać. Z spotkaniu z Wisłą stworzyliśmy bardzo dużo sytuacji. Pokazaliśmy, że potrafimy zagrozić bramce rywala. Zabrakło trochę skuteczności i szczęścia - zaznacza Robert Gumny. - Wiemy, że Górnik wiele bramek zdobywa ze stałych fragmentów gry. Przeanalizujemy jak zdobywają bramki. My też strzelamy w ten sposób, potrafimy trafiać też z gry - dodaje obrońca poznańskiego zespołu.
Zapisz się do newslettera