Lech Poznań pewnie pokonał w 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski Garbarnię Kraków 4:0 po golach Filipa Marchwińskiego, Alana Czerwińskiego, Radosława Murawskiego i jednym trafieniu samobójczym. Szansę na zaprezentowanie się w tym meczu dostali zawodnicy, którzy dotychczas spędzili na murawie mniej minut.
Tegoroczne rozgrywki Pucharu Polski są okazją na grę dla zmienników znajdujących się w kadrze Kolejorza. Dzięki szerokiej kadrze, trener Maciej Skorża może rotować składem pomiędzy spotkaniami ligowymi i pucharowymi. W wyjściowym składzie w meczu przeciwko Garbarni Kraków wystąpiło dziesięciu zawodników, którzy zaczęli rywalizację z Wartą Poznań (2:0) na ławce rezerwowych. To trzecia taka sytuacja w tym sezonie, bo w starciach ze Skrą Częstochowa (3:0) i Unią Skierniewice (2:0) również doszło do podobnych zmian względem poprzedzającego meczu w PKO BP Ekstraklasie.
- Mecz w Krakowie był szansą dla tych piłkarzy, którzy dotychczas mniej grali. Tylko się cieszyć, że w tej końcówce ci zawodnicy, do tej pory powiedzmy z ławki rezerwowych, dają taką pozytywną energię, dają wyraźnie nam odczuć, że można na nich liczyć. To jest duża siła naszego zespołu - mówił na pomeczowej konferencji szkoleniowiec Kolejorza.
- Ci zawodnicy, którzy dzisiaj zagrali, to jest oczywiście jeszcze kwestia przeanalizowania, ale z postawy drużyny jako całości, z mentalu i koncentracji można być zadowolonym. Gramy w kolejnej rundzie Pucharu Polski, czekamy na losowanie, a teraz myślami jesteśmy przy meczu w Lubinie - dodawał.
W rywalizacji z Garbarnią Kraków premierowe gole w tym sezonie strzelali Filip Marchwiński oraz Alan Czerwiński. Warto podkreślić, że dla obrońcy Kolejorza było to pierwsze trafienie w niebiesko-białych barwach. - Najbardziej mnie cieszy fakt, że zagrałem i wygraliśmy to spotkanie. Trener powtarzał mi przed meczem, że mam się podłączać i zamykać dośrodkowania z prawej strony. To wypaliło, także się cieszę z tego tym bardziej - podsumowuje 28-latek.
Next matches
Friday
06.12 godz.20:30Saturday
01.02 godz.00:00Recommended
Subscribe