W piątek o godzinie 20:30 piłkarze Lecha Poznań zmierzą się w Białymstoku z miejscową Jagiellonią. Decyzja sztabu szkoleniowego o występie Mario Situma i Volodomyra Kostevycha zapadnie po porannym rozruchu, który lechici odbędą na Podlasiu.
W spotkaniu z Jagiellonią trener Nenad Bjelica na pewno nie będzie mógł skorzystać z Macieja Makuszewskiego oraz Emira Dilavera. W starciu 12. kolejki Lotto Ekstraklasy będą oni bowiem pauzować za nadmiar żółtych kartek otrzymanych w obecnych rozgrywkach. Na murawie nie zobaczymy także Nikoli Vujadinovica, który nie jest jeszcze gotowy do gry i nie udał się na Podlasie razem z drużyną.
Nieco inaczej ma się sprawa z reprezentantami Polski do lat 21, Kamilem Jóźwiakiem i Robertem Gumnym. Zespół prowadzony przez selekcjonera Czesława Michniewicza jeszcze we wtorek rozgrywał mecz na Litwie w ramach eliminacji mistrzostw Europy. - Gumny i Jóźwiak dopiero w czwartek trenowali z nami po raz pierwszy po powrocie ze swojego zgrupowania. Decyzję o ich występie podejmiemy w piątek po przedmeczowym rozruchu - mówił na konferencji przedmeczowej chorwacki szkoleniowiec Kolejorza.
Bjelica odniósł się także do sytuacji Mario Situma i Volodymyra Kostevycha, którzy w ostatnich tygodniach zmagali się z urazami. - Mario ćwiczył z nami przez ostatnie trzy dni, Kostevych z kolei jest już w pełnym treningu od tygodnia. Pojadą z nami do Białegostoku, ale o tym, czy zagrają w piątek zdecydujemy dopiero na miejscu - skomentował trener niebiesko-białych.
Ze względu na nieobecność Makuszewskiego, od pierwszej minuty mogą zastąpić Nicklas Barkroth lub Mihai Radut. - To logiczne, żeby Nicklas zagrał za Makuszewskiego. Ma trzy asysty, pokazuje się z dobrej strony. Jest zawsze zaangażowany i jest najlepszą opcją na tę pozycję – ocenił szkoleniowiec Dumy Wielkopolski.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe