- Miejsce, które zajmuje Lechia w ligowej tabeli nie jest adekwatne do poziomu, który prezentuje - podkreśla pomocnik Kolejorza, Maciej Makuszewski. 28-latek jest przekonany, że poznaniacy w sobotę powalczą o trzy punkty.
Przed tygodniem "Maki" w Białymstoku nie zagrał. Powodem była pauza za kartki. W tygodniu poprzedzającym to spotkanie, lechita dostał wolne, które spędził w... Dubaju. - Wróciłem bardzo wypoczęty. Szkoda, że nie zagrałem w Białymstoku. Musiałem pauzować, a kilka dni wolnego bardzo się przydało. Drużyna miała wolne po meczu z Legią, ja jechałem wtedy na reprezentację. Teraz wracam, jestem głodny gry i dam z siebie wszystko w kolejnych meczach Wierzę, że będę w takiej samej formie jak przed przerwą na kadrę - zaznacza Makuszewski.
Spotkanie z Jagiellonią oglądał on z perspektywy trybun. - Uważam, że w pierwszej połowie byliśmy zdecydowanie lepsi. W drugiej się cofnęliśmy. Chcieliśmy zdobyć bramkę z kontrataku i mieliśmy ku temu okazję. Mogło być 2:0, 3:0. Jagiellonii udało się wyrównać. To groźny zespół u siebie. Wykorzystali szansę bramkową i niestety zremisowaliśmy. Powinniśmy wygrać to spotkanie. Po nim czujemy niedosyt, ale zdobyty punkt trzeba szanować - przyznaje pomocnik poznańskiego zespołu, który w obecnym sezonie zagrał w szesnastu z dziewiętnastu spotkań.
Okazję na poprawienie tego wyniku będzie miał w sobotę, gdy Kolejorz zmierzy się z Lechią. - Oglądałem ich spotkanie z Legią, która była lepszym zespołem w pierwszym kwadransie. Później jednak dominowała już Lechia. Była lepsza, przeważała i grała piłką. Punktów jednak nie zdobyła i przed kolejnym spotkaniem będzie podrażniona. Grają u siebie, bilansu w meczach przed własną publicznością nie mają najlepszego. My jedziemy na teren, na którym potrafimy wygrać. Jesteśmy lepszą drużyną, mamy więcej argumentów w ofensywie. Solidnie gramy też w defensywie. Jesteśmy przed meczem optymistycznie nastawieni - podkreśla Makuszewski.
Dla niego spotkanie w Gdańsku będzie szczególne. To właśnie z Lechii został wpierw wypożyczony, a następnie wykupiony. W barwach Kolejorza zagrał z nią trzykrotnie - asystując w meczu rozgrywanym w Gdańsku. - Lechia i Jagiellonia to drużyny, w których grałem i zostawiłem sporo zdrowia. Trochę meczów w nich zagrałem. W Gdańsku wiele osób będzie na mnie patrzeć. Ja przyjeżdżam po trzy punkty. Chcę pokazać, że Lechia dała odejść zawodnikowi, który sobie radzi - zaznacza lechita. - Z wieloma osobami w tym klubie mam dobre relacje. Na pewno serdecznie się przywitamy - dodaje.
Jak podkreśla 28-latek, to właśnie dzięki transferowi do Lecha przybliżył się do reprezentacji Polski, w której zadebiutował we wrześniu tego roku. - Zgadzam się ze słowami prezesa Mandziary. Gdybym został w Lechii, to mi by się nie udało. Lech dał mi możliwość wskoczenia na wyższy poziom. W tym momencie mam trzy mecze w kadrze, dwa razy byłem na zgrupowaniu. Jestem zadowolony i cieszę się, że gram w Lechu. Mam jednak cel do spełnienia, jeden cel. Mam nadzieję, że uda mi się go zrealizować - kończy Makuszewski.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe