Lech Poznań w meczu 21. kolejki ekstraklasy pokonał Bruk-Bet Termalikę Nieciecza 3:1. Trzy gole w tym starciu zdobył Christian Gytkjaer. Poznaniacy dzięki wygranej awansowali na drugą pozycję w ligowej tabeli.
Spotkanie świetnie mogło rozpocząć się dla lechitów, którzy już w 4. minucie znaleźli się w doskonałej sytuacji strzeleckiej. Po podaniu Jevticia okazję na otwarcie wyniku spotkania miał Gutkjaer, ale dobrej szansy na zdobycie bramki nie wykorzystał i trafił tylko w bramkarza. Jeszcze lepszą po chwili miał Piątek. Po błędzie Putockiego pomocnik Termaliki uderzał na niemal pustą bramkę. W ostatniej chwili został jednak zablokowany przez Gumnego.
Poznaniacy od początku spotkania przeważali. Kreowali sporo okazji strzeleckich. Dwukrotnie z dystansu uderzał Radut, ale za słabo by zaskoczyć bramkarza. W 16. minucie po dośrodkowaniu Jevticia mocnym uderzeniem głową popisał sieilaver, ale jeszcze lepiej zachował się Mucha, który odbił intuicyjnie piłkę. Lechici musieli też uważać na stałę fragmenty gry w wykonaniu zespołu Niecieczy, któy w ten sposób szukał okazji do zaskoczenia gospodarzy.
Ci w 36. minucie potwierdzili swoją przewagę. Po dośrodkowaniu z lewej strony boiska Kostevycha na bliższy słupek zbiegł Gytkjaer i otworzył wynik spotkania. Nie minęło 90 skeund, a było już 2:0. Ponownie na listę strzelców wpisał się Duńczyk. Tym razem skorzystał na błędzie Putiwcewa, który przegrał walkę piłkę z Jevticiem. Piłka odbiła się od Szwajcara i trafiła pod nogi napastnika, który pewnym uderzeniem pokonał bramkarza rywala.
Po przerwie lechici cały czas atakowali. Dobre okazje strzeleckie mieli Gajos i Radut, ale żadnemu z nich nie udało się pokonać słowackiego golkipera Kolejorza. W obu w przypadkach górą w pojedynkach z ofensywnymi piłkarzami Lecha był Mucha. Bramkarz Termaliki świetnie interweniował także po uderzeniu Situma, który próbował go zaskoczyć uderzeniem po długim słupku.
W 60. minucie spotkania blisko skompletowania hat-tricka był Gytkjaer. Duńczyk wykorzystał dobre podanie Gajosa, minął Maksimienkę i wbiegł w pole karne. Zamiast trafić do siatki, uderzył jednak obok słupka. Po chwili po dośrodkowaniu Kostevycha, Mucha odbił piłkę pod nogi Gytkjaera, ale ten nie zorientował się i nie wykorzystał błędu rywala. Po chwili zza pola karnego uderzał Jevtić, ale nieznacznie się pomylił.
Gdy wydawało się, że Lech będzie kontrolował ten mecz, Termalika zdobyła bramkę. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Iancu wykorzystał Putiwcew, który wygrał pojedynek w powietrzu z Tettehem i zdobył gola kontaktowego. Poznaniacy po sześciu minutach odpowiedzieli na to trafienie. Po wyrzucie z auto piłkę opanował Gytkjaer, minął czterech rywali i uderzeniem na długi słupek pokonał Muchę. Tym samym nie tylko ustalił wynik meczu, ale też skompletował swojego pierwszego hat-tricka podczas przygody z Lechem.
Bramki: Gytkjaer (36), Gytkjaer (38), Gytkjaer (80) - Putiwcew (74)
Żółta kartka: Situm - Piątek, Putiwcew, Stefanik, Janjatović
Lech Poznań: Matus Putnocky - Robert Gumny, Rafał Janicki, Emir Dilaver, Volodymyr Kostevych - Łukasz Trałka (55. Abdul Aziz Tetteh), Maciej Gajos, Mihai Radut - Darko Jevtić, Christian Gytkjaer (88. Nicki Bille), Mario Situm (77. Kamil Jóźwiak)
Bruk-Bet Termalika: Jan Mucha - Mateusz Kupczak, Artem Putiwcew, Akos Kecskes (89.Szczepan Kogut), Vitalijs Maksimenko - Łukasz Piątek, Dejan Janjatović (81. Martin Miković) - Bartosz Śpiączka, Samuel Stefanik, Roman Gergel (65. David Guba) - Gabriel Iancu.
Widzów: 8 102
Next matches
Friday
06.12 godz.20:30Saturday
01.02 godz.00:00Recommended
Subscribe