Lech Poznań w spotkaniu 17. kolejki Lotto Ekstraklasy pokonał Zagłębie Lubin 3:0. Bramki dla Kolejorza jeszcze przed przerwą zdobywali Paulus Arajuuri, Darko Jevtić i Dawid Kownacki.
Trener Nenad Bjelica w składzie na spotkanie z Zagłębiem nie dokonał żadnych zmian. Dobrze funkcjonujących w ostatnich meczach zespół w piątkowym miał potwierdzić dobrą dyspozycję. Nie trzeba było długo czekać na efekty. Już w 5. minucie poznaniacy wyszli na prowadzenie. Jevtić zagrał z rzutu rożnego do stojącego przed polem karnym Gajosa. Pomocnik Kolejorza został zablokowany, a piłka trafiła znów do Szwajcara. Ten ponownie dośrodkował, bramkarz Zagłębia odbił piłkę przed siebie, dopadł do niej Arajuuri i zdobył bramkę.
Kilka minut później lechici mieli świetną okazję do podwyższenia wyniku. W 13. minucie Jevtić wbiegł w pole karne, zagrał po linii do kolegów, ale futbolówkę wybili obrońcy Zagłębia. Poznaniacy grali bardzo dobrze i nie pozwalali rywalom na wiele. Ci dopiero w 16. minucie oddali strzał na bramkę Lecha. Uderzenie Papadopulosa było jednak bardzo niecelne. Kolejorz nie robił sobie z tego wiele i dążył do podwyższenia wyniku. Udało się to w 22. minucie. Ponownie ze stałego fragmentu gry. Jevtić zagrał z rzutu rożnego, Jach wybił piłkę, którą przejął Szwajcar. Lechita dośrodkował w kierunku bramki, nikt tego podania nie przeciął i piłka wpadła do siatki.
Zagłębie nie miało nic do stracenia i ruszyło do odrabiania strat. To było jak woda na młyn dla Lecha, który miał wiele okazji do kontrataku. I chwilę później zdobył trzecią bramkę. Gajos podaniem na wolne pole uruchomił Jevticia, który zbiegł w kierunku środka boiska i dośrodkował piłkę na głowę Kownackiego. Napastnik Kolejorza był w trudnej pozycji, ale zdołał uderzeniem głową podwyższyć prowadzenie Kolejorza. Ten przed przerwą miał jeszcze kilka okazji strzeleckich. Blisko zdobycia bramki był Kędziora, a także dwukrotnie Kownacki. Za pierwszym razem Forenc był lepszy w pojedynku sam na sam, a po chwili Jevtić zagrał piłkę za plecy i napastnik Lecha nie doszedł do podania.
Po zmianie stron Zagłębie zaatakowało jeszcze odważniej. Grało zdecydowanie szybciej, co przełożyło się na zagrożenie pod bramką Lecha. Najlepszą okazję miał chwilę po rozpoczęciu gry Papadopulos. Po zagraniu w pole karne Woźniaka dopadł do piłki, ale został zablokowany przez Bednarka. Po chwili znów uderzał na bramkę, ale zbyt słabo by zaskoczyć Putnockiego. Poznaniacy nie zamierzali poprzestać na trzech bramkach. Po dośrodkowaniu Makuszewskiego na bramkę uderzał Kownacki, ale zrobił to niecelnie.
Gra toczyła się jednak na połowie Kolejorza. I nawet jeśli którykolwiek z rywali oddał strzał na bramkę to świetnie bronił Putnocky. W końcu Lech odzyskał inicjatywę nad meczem i ponownie zaatakował. Po dośrodkowaniu Jevticia z rzutu wolnego na bramkę groźnie uderzał Trałka. Po chwili w roli głównej ponownie był Szwajcar. Tym razem zagrał mocno w kierunku bramki, a blisko umieszczenia jej futbolówki w siatce był Kownacki. Napastnik Lecha minął się jednak z piłką. Nie minęło kilkadziesiąt sekund, a z dystansu na bramkę Zagłębia huknął Gajos. Tym razem świetnie interweniował Forenc.
Poznaniacy po przerwie musieli przede wszystkim skupić się na defensywie. W ten sposób byli blisko podtrzymania passy meczów bez straty bramki do czterech. A było już blisko tego, by passa została przerwana. W 79. minucie spotkania Buksa był faulowany przez Bednarka, a do piłki podszedł Janus, który chwilę wcześniej pojawił się na boisku. Intencje pomocnika Zagłębia wyczuł jednak Putnocky, który uchronił Lecha przed stratą bramki. Swoją szansę na zdobycie bramki miał też Robak, który miał niezłą sytuację strzelecką po podaniu Jevticia. Najlepszy strzelec ekstraklasy uderzył jednak prosto w bramkarza Zagłębia. W doliczonym czasie gry znów Szwajcar świetnie podał do Robaka, ale ten miał trudną pozycję i nie był wstanie zaskoczyć golkipera gospodarzy.
Bramki: Arajuuri (5), Jevtić (22), Kownacki (32)
Żółte kartki: Kubicki, Cotra, Janoszka, Buksa - Bednarek
Lech Poznań: Matus Putnocky - Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri (46. Lasse Nielsen), Jan Bednarek, Tamas Kadar - Łukasz Trałka, Maciej Gajos - Maciej Makuszewski, Radosław Majewski (63. Abdul Aziz Tette), Darko Jevtić - Dawid Kownacki (77. Marcin Robak)
Zagłębie Lubin: Konrad Forenc - Aleksandar Todorovski, Lubomir Guldan, Jarosław Jach, Dorde Cotra - Łukasz Janoszka, Jarosław Kubicki, Łukasz Piątek, Arkadiusz Woźniak (74. Krzysztof Janus) - Martin Nespor (69. Filip Jagiełło), Michal Papadopulus (63. Adam Buksa)
Widzów: 8819
Zapisz się do newslettera