Lech Poznań wygrał 2:0 z Rakowem Częstochowa w meczu 32. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Tak to spotkanie skomentowali przedstawiciele Kolejorza.
- Cieszymy się dziś nie tylko zwycięstwa, ale także przede wszystkim z tego, że zagraliśmy dobry mecz. W końcu i tu mogę podkreślić to wyrażenie, w końcu wygraliśmy z Rakowem Częstochowa po długiej przerwie i to powoduje u nas radość, bo tym bardziej możemy wyczekiwać rywalizacji z tym klubem w przyszłych rozgrywkach. Pozytywna postawa w tym spotkaniu zapewniła nam udział w pucharach w kolejnym sezonie, ale my chcemy w dwóch ostatnich kolejkach powalczyć o trzecie miejsce, dałoby nam ono więcej satysfakcji, niż obecna czwarta lokata w tabeli. Graliśmy z mistrzem Polski, któremu należą się wyrazy uznania w przekroju całej kampanii, od początku do końca ta drużyna udowodniła, że zasłużyła na ten tytuł. Widzimy się jednak w przyszłym sezonie i czekamy na te bezpośrednie starcia.
- Jako drużyna zagraliśmy dzisiaj bardzo dobry mecz. W pierwszej połowie były momenty, że to my dominowaliśmy, Raków też miał swoje sytuacje, ale myślę, że to my prowadziliśmy grę. Graliśmy bardzo cierpliwie, zmienialiśmy strony, czekaliśmy na swoje sytuacje. Trener w przerwie powiedział, że jest bardzo zadowolony, mamy zagrać tak samo wyrachowanie po zmianie stron. Dołożyliśmy drugą bramkę i tak naprawdę zamknęliśmy ten mecz.
- Przyjechaliśmy tutaj z jasno określonym celem - wygrania meczu. I zrobiliśmy to, mając swój plan na to spotkanie. Fajnie, że byliśmy to w stanie wyegzekwować w trakcie 90 minut. Pokazaliśmy klasę przed pierwszym gwizdkiem sędziego, kiedy uhonorowaliśmy mistrza Polski, i pokazaliśmy klasę w trakcie meczu, kiedy walczyliśmy o zwycięstwo i tego mistrza kraju ograliśmy. Plan na końcówkę sezonu jest niezmienny, chcemy być na podium. To jest nasz cel.
Zapisz się do newslettera