Drużynę Nenada Bjelicy z trybun INEA Stadionu dopingowali zawodnicy trampkarzy, juniorów młodszych, starszych oraz rezerw Kolejorza. Wspólnemu wyjściu sprzyjał korzystny terminarz lechitów - żaden z wyżej wymienionych zespołów nie rozgrywał ligowego spotkania w tym samym dniu co pierwsza drużyna.
- Integracja i oswojenie się z atmosferą panującą na INEA Stadionie to główny cel tej inicjatywy - komentuje drugi trener juniorów młodszych, Jędrzej Łągiewka. - Ponadto możliwość uczestniczenia w takim wydarzeniu buduje przywiązanie zawodników do klubu. Okazja do wspólnego obejrzenia meczu pierwszej drużyny nie nadarza się zbyt często. Cieszymy się, że dzisiaj się udało i mogliśmy razem emocjonować się spotkaniem - dodaje.
Na niedzielny pojedynek zawodnicy mogli również przyprowadzić osoby towarzyszące. Dodatkowym walorem spotkania był fakt, iż mecz, rozgrywany pomiędzy czołowymi zespołami LOTTO Ekstraklasy, przyciągnął na trybuny INEA Stadionu ponad 41 tysięcy kibiców. - Poziom widowiska i stadion pełen kibiców potęgował ekscytację wśród zawodników akademii. Siedzieliśmy tuż przy ławce rezerwowych Lecha, więc wszystko świetnie widzieliśmy i mogliśmy poczuć atmosferę, panującą na boisku - dodaje Łągiewka.
Inicjatywa wspólnego obejrzenia meczu została pozytywnie odebrana przez zawodników i drugiego trenera juniorów młodszych. - Moim zdaniem taka akcja powinna zostać powtórzona w przyszłości. Wiadomo, że ze względu na terminarze poszczególnych drużyn nie każdy mecz możemy oglądać razem na stadionie, ale nawet jeśli taka okazja miałaby się pojawić raz na rundę to uważam, że warto z niej skorzystać - podsumowuje trener Łągiewka.
Zapisz się do newslettera