Od blisko dwóch miesięcy na zwycięstwo czekają piłkarze Kolejorza. Negatywna seria nie powoduje jednak plątania nóg, a wręcz przeciwnie - jeszcze większą mobilizację.
Gdy poznaniacy wygrywali ostatni mecz byli liderem rozgrywek. Do obecnego lidera po kolejnych pięciu spotkaniach tracą już sześć punktów. - Zdajemy sobie sprawę z naszej sytuacji. Nie wygraliśmy od dawna i te zwycięstwa są nam potrzebne. Tylko w ten sposób możemy gonić czołówkę - zaznacza pomocnik Lecha, Maciej Gajos. - Ten mecz jest nam bardzo potrzebny, żeby zyskać jeszcze więcej pewności siebie. Nie ma jednak co gadać, trzeba wyjść na boisku i powalczyć o trzy punkty - dodaje kapitan Kolejorza.
Bardzo ważna w kontekście przerwania serii meczów bez zwycięstwa jest wiara w swoje umiejętności. A tej w szatni Kolejorza jest bardzo dużo. - To, że nie wygrywamy działa na nas mobilizująco. Przez to jeszcze bardziej chcemy wygrać. Każdy z nas myśli o tej serii, ale ona nie powoduje plątania nóg. Teraz skupiamy się na treningach i meczach. Musimy wziąć się do pracy, bo uciekło nam sporo punktów. W niedziele czeka nad trudna przeprawa, ale wierzymy, że zakończy się ona dla nas dobrze - zaznacza pomocnik, Kamil Jóźwiak.
Na brak zaangażowania i motywacji nie narzeka też jego kolega z formacji, Maciej Makuszewski. - Widać po każdym z nas, że jest zły i sfrustrowanym ostatnimi wynikami. Każdy w szatni czeka na najbliższy mecz. Szkoda, że nie graliśmy go po trzech dniach. Trudno nawet powiedzieć, jak bardzo chcemy wygrać. Chęć zwycięstwa jest w nasz bardzo duża. Musimy jednak zachować chłodną głowę. Nie możemy się podpalać. Żeby wygrać trzeba wykorzystywać sytuacje z zimą krwią. Musimy wykorzystać wszystkie swoje ofensywne atuty, a tych mamy bardzo dużo - podkreśla skrzydłowy.
Bardzo ważna w obecnej sytuacji Lecha jest także pokora i konieczność jeszcze cięższej pracy, na którą zwraca uwagę Darko Jevtić. - Naszym zadaniem jest ciężko pracować. Musimy skupić się na naszych zadaniach. Nie możemy jednak stracić wiary. Graliśmy ostatnio trudne mecze, nie wyglądało to dobrze. Musimy jednak być cierpliwym i wierzyć, że wygramy. Musimy wrócić na to miejsce, na którym powinniśmy się znajdować cały czas - zaznacza Szwajcar.
Zapisz się do newslettera