Nieco ponad dwa tygodnie pozostały do pierwszego meczu ligowego. Poznaniacy cały czas są w trakcie okresu przygotowawczego. Do soboty będą trenowali na Cyprze. Zawodnicy Kolejorza są bardzo zadowoleni z warunków jakie mają do dyspozycji podczas zimowego zgrupowania. - Niczego nam tutaj nie brakuje - mówią lechici.
Poznaniacy do Ajia Napy przylecieli w poprzedni wtorek, a w środę po raz pierwszy wybiegli na boisko. Za nimi już kilkanaście treningów, a także jeden mecz kontrolny. Podczas trwającego właśnie obozu szlifują formę przed zbliżającą się drugą częścią sezonu. - Pogoda jaką mamy tutaj sprzyja temu, żeby dobrze się przygotować do rundy. Będziemy tutaj trenowali jeszcze przez kilka dni i musimy ten czas wykorzystać jak najlepiej - przyznaje obrońca Kolejorza Maciej Wilusz.
Zadowolony z okazji do treningów na Cyprze jest też Maciej Makuszewski. - Warunki są idealnie. Więcej nam nie trzeba. Musimy ciężko popracować, żeby dobrze się przygotować do meczów ligowych. Super się trenuje w takich warunkach. Musimy je wykorzystać do maksimum - przyznaje pomocnik Lecha. - Dni na obozie szybko mijają. Dużo czasu poświęcamy na odpoczynek, bo treningi są bardzo wymagające - dodaje.
Duże znaczenie dla oceny warunków jakie panują na Cyprze ma fakt, że lechici trenują na naturalnych boiskach. - W Polsce trenowaliśmy na sztucznej trawie. Na naturalną każdy z nas wybiega z dużą przyjemnością. W niektórych miejscach jest twardo, ale generalnie trenujemy na "stole" - podkreśla Makuszewski, a wtóruje mu Wilusz. - To, że możemy trenować na naturalnej trawie jest dla nas w tym momencie najważniejsze. Wiemy przecież jakie warunki panują w Polsce - zaznacza obrońca Kolejorza.
Zapisz się do newslettera