Z czarnymi opaskami zagrają w sobotnim spotkaniu z Górnikiem Zabrze piłkarze Kolejorza. Ekstraklasa wydała zgodę na to, aby w ten sposób pierwszy zespół mógł upamiętnić zmarłego kilka dni temu Stanisława Atlasińskiego.
Były zawodnik Lecha zmarł 28 października w wieku 98 lat. Jego pogrzeb odbędzie się w najbliższą sobotę, 4 listopada o godz. 13 na cmentarzu w Puszczykowie. Atlasiński grał w Kolejorzu w latach 1934-1948. W barwach tego klubu rozegrał 303 spotkania, w tym sześć na boiskach ekstraklasy. Jego karierę zakończyła poważna kontuzja łękotki.
W starciu przeciwko Górnikowi Zabrze poznaniacy wystąpią z czarnymi opaskami na lewym ramieniu. - Jesteśmy klubem, który szanuje i dba o swoją historię. Pan Stanisław był do niedawna najstarszym żyjącym zawodnikiem naszego klubu, grał w nim jeszcze przed wojną. To najlepszy sposób na wyrażenie podziwu dla jego osiągnięć przez nasz zespół - tłumaczy decyzję kierownik zespołu, Mariusz Skrzypczak.
Zapisz się do newslettera