Paweł Tomczyk pozostanie w rundzie wiosennej piłkarzem Podbeskidzia Bielsko-Biała. Poznański klub nie skorzystał z opcji skrócenia wypożyczenia. Chce, żeby zawodnik miał możliwość regularnej gry i dalszego rozwoju.
19-latek po transferze do Podbeskidzia został jego podstawowym piłkarzem. Jesienią zagrał w 22 spotkaniach tego klubu, z czego 19 ligowych. We wszystkich grach w barwach pierwszoligowca zdobył siedem bramek i dwukrotnie asystował przy golach strzelonych przez kolegów. Dzięki temu osiągnięciu jest najskuteczniejszym zawodnikiem tego klubu.
- Paweł w ostatnich miesiącach trafił do nowego środowiska, zaaklimatyzował się w nim i potwierdził, że może być w przyszłości dobrym zawodnikiem. Pozostanie na wypożyczeniu jest dla niego najlepszym obecnie sposobem na szybki rozwój i zbieranie doświadczenia. W Bielsku-Białej ma do tego warunki, rok temu sprawdził się tam zresztą również Robert Gumny. Przed nim ciężka praca, której efektem ma być powrót do I drużyny Lecha, w której mógłby stać się jej ważnym ogniwem – mówi wiceprezes Kolejorza, Piotr Rutkowski.
Jesienią Tomczyk zadebiutował także w młodzieżowej reprezentacji Polski. Łącznie wystąpił w pięciu spotkaniach eliminacyjnych do Mistrzostw Świata w kadrze prowadzonej przez Czesława Michniewicza. Zdobył w nich trzy bramki - w spotkaniach z Finlandią, Litwą i Danią. Skuteczniejszy w kadrze do lat 21 jest jedynie Dawid Kownacki.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego w jaki sposób Paweł się rozwija. Trafił do nowego klubu, otrzymał powołanie do reprezentacji i to nie przeszkodziło mu w regularnym strzelaniu bramek. Runda jesienna była dla niego bardzo wymagająca. Chcemy, żeby wiosną mógł skupić się na regularnej grze - zaznacza wiceprezes poznańskiego klubu.
Podbeskidzie po rundzie jesiennej zajmuje dwunaste miejsce w ligowej tabeli. Po dziewiętnastu rozegranych meczach ma na swoim koncie 24 punkty i ma dziesięć punktów straty do miejsca premiowanego awansem do ekstraklasy.
Zapisz się do newslettera