Piłkarze Lecha Poznań rozpoczęli przygotowania do piątkowego spotkania z Zagłębiem Lubin. Podopieczni trenera Nenada Bjelicy przed najbliższym spotkaniem będą trenowali trzykrotnie. W czwartek wyjadą do Lubina, gdzie dzień później powalczą o ligowe punkty.
Sztab szkoleniowy Kolejorza po niedzielnym zwycięstwie ze Śląskiem Wrocław dał swoim podopiecznym jeden dzień wolnego. W poniedziałek lechici nie trenowali. Na Bułgarskiej spotkali się we wtorek po południu. Kilka minut po godz. 16 wybiegli na boisko treningowe.
Chorwacki trener przed spotkaniem z Zagłębiem ma bardzo dobrą sytuację kadrową. W treningu wzięło udział dwudziestu trzech piłkarzy. Wśród nich nie było oczywiście Nickiego Bille, który wciąż przechodzi rehabilitację po zabiegu, który przeszedł w połowie października. Na boisko nie wybiegł także Szymon Pawłowski, który trenuje indywidualnie.
Szkoleniowiec poza wspomnianymi Pawłowskim i Nickim Bille ma do swojej dyspozycji wszystkich piłkarzy. W meczu z Zagłębiem może już zagrać Jasmin Burić. Bośniak po spotkaniu z Legią otrzymał czerwoną kartkę i musiał pauzować w trzech kolejnych gra. Te już minęły i lechita może być brany pod uwagę przy ustalaniu składu.
Na boisko wybiegli też pozostali piłkarze Kolejorza. Wśród nich byli zawodnicy, którzy w sobotę zagrali w spotkaniu rezerw, czyli Robert Gumny i Marcin Wasielelewski. W treningu wziął też udział pomocnik Victor Gutierrez. - Po meczu ze Śląskiem nie ma w drużynie żadnych urazów - mówi szef sztabu medycznego Lecha Poznań dr Krzysztof Pawlaczyk.
Zapisz się do newslettera