Zadowoleni z wyniku oraz gry w meczu kontrolnym z Zorią Ługańsk są piłkarze Lecha oraz trener tej drużyny, Nenad Bjelica. Poznaniacy pokonali Ukraińców 3:1. Zapraszamy do sprawdzenia wypowiedzi przedstawicieli Kolejorza po piątkowym sparingu.
- Możemy się cieszyć z gry. To nie było złe spotkanie w naszym wykonaniu. To też pokazał wynik. Musimy pamiętać o tym, że trenujemy dopiero jedenaście dni. Jeśli chodzi o bramkę, to nie wiem czy miałem szansę ją obronić. Na gorąco ciężko to ocenić. Z mojej perspektywy wydaje mi się, że nie.
- Jestem zadowolony z meczu. Zagraliśmy dobre spotkanie. To było efektem tego, że trenowaliśmy ciężko przez ostatnie kilka dni. Pokazaliśmy bardzo dobre zaangażowanie, kilka pięknych akcji i zdobyliśmy trzy bramki. Mogliśmy strzelić więcej, ale w tej fazie przygotowań możemy być zadowolony z naszej gry. Zawsze może być lepiej. Musimy jednak dalej ciężko pracować.
- Zwycięstwo cieszy. Musimy jednak pamiętać o tym, że mamy za sobą ciężkie treningi i czujemy je w nogach. Szczególnie jeden z treningów dał nam w kość. Musimy odczuwać jego skutki. Fajnie, że wygraliśmy. Cieszę się z tego, że zagraliśmy mecz, bo to lepsze, niż trening. W przypadku bramki trudno mi wskazać przyczynę. Być może wynika to z tego, że wymieniliśmy chwilę wcześniej wszystkich zawodników z pola. Być może to zbieg okoliczności. Na pewno chcemy wejść jak najlepiej w spotkania. To, że straciliśmy gola w pierwszej akcji nas boli.
- Zagraliśmy dobre spotkanie, a musimy pamiętać, że Zoria to wymagający przeciwnik. Wygraliśmy, a to dobry znak przed powrotem na boiska ligowe. Zostało jeszcze trochę czasu, ale to cieszy. Zagrałem dobrze? Dzięki za miłe słowa. Myślę, że wielu z nas pokazało się z dobrej strony. Zawsze musimy ciężko pracować, by nie tylko utrzymać ten poziom, ale też go podnosić.
Zapisz się do newslettera