Tylko raz w historii Lech Poznań miał mniej porażek w ekstraklasie po trzynastu rozegranych meczach. Było to w sezonie 1992/93, kiedy to pierwsza przegrana przyszła dopiero w 15. kolejce. Obecny start jest jednak pod tym względem drugim w dziejach - piłkarze trenera Macieja Skorży tylko raz zeszli z boiska pokonani.
Kolejorz wygrał w tym sezonie osiem starć ligowych, cztery zremisował i tylko jedno przegrał - było to na wyjeździe przeciwko Jagiellonii Białystok (0:1). Jest liderem tabeli z dorobkiem 28 punktów. Sprawdziliśmy, jak to wyglądało w historii pod względem liczby porażek po trzynastu spotkaniach ligowych. Znalezienie lepszego bilansu nie okazało się niemożliwe, ale miało miejsce zaledwie raz w blisko stuletniej historii niebiesko-białych. Jesienią 1992 poznaniacy jako obrońcy tytułu wystartowali kapitalnie - dość powiedzieć, że pierwszy raz stracili komplet punktów w 15. kolejce! Było to 15 listopada w Chorzowie przeciwko Ruchowi (0:2).
Teraz stało się to wcześniej, a porównanie z obecnymi rozgrywkami wytrzymuje jeszcze tylko jeden sezon - 1984/85, czyli wcale nie żaden z tych, które kończyły się sukcesem. Wtedy lechici byli po dwóch mistrzostwach Polski z rzędu i wydawało się, że celować będą w hat-tricka, patrząc na jesień 1984. Wówczas pierwszy raz przegrali dopiero w 12. kolejce z Górnikiem Wałbrzych (1:2), a kolejny raz - dwie serie później (1:2 z ŁKS Łódź).
W pozostałych sezonach były co najmniej dwie porażki. W ostatniej dekadzie taki bilans był udziałem Kolejorza dwukrotnie - w rozgrywkach 2017/18, a także 2014/15. W tym pierwszym przypadku Kolejorz uległ Wiśle Płock (0:1), a także Śląskowi Wrocław, natomiast w drugim Wiśle Kraków (2:3), a także Jagiellonii Białystok (0:1). Co ciekawe, w tym ostatnim spotkaniu trenerem niebiesko-białych był Maciej Skorża, który wtedy akurat przejął drużynę, która sięgnęła kilka miesięcy później po mistrzostwo kraju.
Ze statystycznego punktu widzenia odnotujmy, że dwie przegrane po trzynastu kolejkach były również w 1949, a także jesienią 1977, 1985 oraz 1991 roku. I na koniec ciekawostka - w 1998 lechici rzutem na taśmę utrzymali się w ekstraklasie, a kolejny rozpoczęli fantastycznie. Co prawda, przegrali na początek z Amicą Wronki (1:2), a w trzeciej rundzie z Wisłą Kraków (1:2), ale potem zanotowali niesamowitą serię dziewięciu kolejnych wygranych, co do dziś jest klubowym rekordem. Przerwana została dopiero w trzynastym starciu (formalnie seria była 14. seria, ale mecz z 3. z Legią Warszawa był przełożony ze względu na protest grupy klubów) po wyjazdowej klęsce z Widzewem Łódź (0:3). Bilans był jednak w tym momencie imponujący: 10 wygranych, 0 remisów i 3 porażki. Razem - 30 punktów, czyli o dwa więcej niż teraz.
Zapisz się do newslettera