Lech Poznań w meczu 13. kolejki Lotto Ekstraklasy zremisował z Lechią Gdańsk 3:3. Bramki dla Kolejorza zdobywali Maciej Gajos, Christian Gytkjaer i Maciej Makuszewski. Oba zespoły mecz kończyły w dziesiątkę. Czerwone kartki obejrzeli Michał Nalepa i Mihai Radut. Dzięki temu wynikowi pozostał na pozycji lidera ekstraklasy.
Spotkanie bardzo dobrze zaczęli lechici, którzy w pierwszych minutach starcia przejęli inicjatywę. Swojej przewagi nie potrafili jednak udokumentować. Na bramkę gospodarzy uderzał Jevtić, piłkę w szesnastkę dośrodkowywali też Kostevych i Gumny, ale bez efektów w postaci groźnych strzałów. Później jednak gra się wyrównała. Obie drużyny próbowały przejąć piłkę i zagrozić bramce rywala. Jako pierwsza zrobiła to Lechia. W 13. minucie Wolski minął Janickiego, ale w ostatniej chwili piłkę spod nóg wybił mu Kostevych.
Chwilę później gospodarze objęli prowadzenie. Wolski dośrodkował piłkę w szesnastkę, w kierunku bliższego słupka zbiegł Augustyn, który sprytnym uderzeniem zaskoczył nie tylko obrońców, ale też bramkarza Kolejorza, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Na odpowiedź zespołu trenera Nenada Bjelicy trzeba było poczekać do 37. minuty. Była to pierwsza groźna okazja lechitów na to, by doprowadzili oni do wyrównania. I to im się udało. Radut dośrodkował piłkę z lewej strony pola karnego, a w szesnastce najlepiej zachował się Gajos, który zdobył trzecią bramkę w tym sezonie.
W międzyczasie jednak chorwacki opiekun Lecha musiał dokonać dwóch zmian. Ze względu na urazy boisko opuścili Situm, a także Janicki. Ze względu na częste interwencje masażystów w pierwszej połowie, sędzia doliczył do niej trzy minuty. I gdy zbliżał się koniec dodatkowego czasu, podyktował rzut karny dla gospodarzy. W polu karnym nieprzepisowo Paixao powstrzymywał Nielsen. Sędzia przy podjęciu decyzji o jedenastce wsparł się wideoweryfikacją, po której ukarał też Duńczyka żółtą kartką. Napastnik Lechii okazji na zdobycie bramki nie zmarnował i gospodarze ponownie prowadzili.
Po zmianie stron Kolejorz ruszył do odrabiania strat. Najlepszą sytuację miał jednak po błędzie zawodnika Lechii. Sławczew zagrywał piłkę w kierunku własnej bramki, futbolówkę przejął Gytkjaer, który próbował mijać Kuciaka. To mu się jednak nie udało, bo wślizgiem sytuację ratował Nalepa. Po chwili jednak sędzia podjął decyzję i skorzystaniu z wideoweryfikacji i ukarał obrońcę Lechii czerwoną kartką za faul. Od tego momentu lechici grali w przewadze jednego zawodnika.
Osłabienie rywali przełożyło się na większą przewagę Kolejorza, który chciał ponownie doprowadzić do wyrównania. Duża w tym rola była Jevticia czy Raduta, którzy chętnie brali na siebie ciężar rozgrywania akcji. A w 59. minucie sytuację miał Gajos, ale z ostrego kąta trafił w Kuciaka. Poznaniacy musieli jednak uważać na ataki rywali, którzy chcieli podwyższyć przewagę. Szansę na zdobycie gola mieli m.in. Stolarski i Paixao, ale uderzali niecelnie.
Gdy wydawało się, że Kolejorz musi uważać na kontrataki, to właśnie po takiej akcji gola zdobył. Lechici szybko wykonali aut, Makuszewski zagrał na wolne pole do Rakelsa, do którego niespodziewanie wybiegł Kuciak. Łotysz podał piłkę na wolne pole do Gytkjaera, który trafił do pustej bramki. Nie minęły dwie minuty, a dośrodkowanie Jevticia na bramkę zamienił Makuszewski. Skrzydłowy po raz pierwszy odkąd odszedł z Lechii zdobył bramkę w meczu z tym rywalem.
Po dwóch minutach sytuacja po raz kolejny się zmieniła. Za kolejny faul drugą żółtą kartką ukarany został Radut i oba zespoły grały w dziesiątkę. A chwilę później rzut wolny na gola zamienił Sławczew, który przelobował Putnockiego. Do ostatnich minut oba zespoły dążyły do zdobycia trzech punktów. Ciekawie było pod bramką Putnockiego, ale też Kuciaka. Przewagę miał jednak Lech, który dłużej utrzymywał się przy piłce. Szansę na zdobycie gola miał po rzucie wolnym wykonywanym przez Jevticia. Szwajcar jednak trafił w jednego z rywali.
Bramki: Augustyn (13), M. Paixao (45+3), Sławczew (76) - Gajos (37), Gytkjaer (70), Makuszewski (72)
Żółte kartki: Nielsen, Radut
Czerwone kartki: Nalepa - Radut
Lechia: Dusan Kuciak - Paweł Stolarski, Błażej Augustyn, Michał Nalepa - Mato Milos, Joao Nunes, Simeon Sławczew, Mateusz Lewandowski - Flavio Paixao (90. Joao Oliveira), Marco Paixao (78. Grzegorz Kuświk), Rafał Wolski (79. Milos Krasić)
Lech: Matus Putnocky - Robert Gumny, Lasse Nielsen (68. Deniss Rakels), Rafał Janicki (35. Emir Dilaver), Volodymyr Kostevych - Maciej Gajos, Łukasz Trałka, Darko Jevtić - Maciej Makuszewski, Christian Gytkjaer, Mario Situm (27. Mihai Radut)
Widzów: 13 493
Zapisz się do newslettera