Kristoffer Velde znalazł uznanie nie tylko u selekcjonera reprezentacji Norwegii, który we wtorek powołał skrzydłowego Kolejorza do kadry. 23-letni piłkarz w środę został również wybrany piłkarzem maja w PKO BP Ekstraklasie.
To już ostatnia taka nagroda za sezon 2022/23. Wśród nominowanych była trójka lechitów, czyli brązowych medalistów ligi. To Velde, Michał Skóraś oraz Filip Marchwiński. Zwycięzcą okazał się norweski skrzydłowy, który w maju nie miał właściwie konkurencji. Wystarczy podać jego statystyki - w czterech występach, dodajmy że wszystkich zwycięskich dla jego drużyny, strzelił cztery gole i dorzucił trzy asysty. Razem siedem punktów do klasyfikacji kanadyjskiej.
Ten miesiąc rozpoczął się dla Velde od starcia z Cracovią (3:0), gdzie najpierw po podaniu Artura Sobiecha pokonał bramkarza, a potem dwa razy zaliczał decydujące podania. Tydzień później w Częstochowie lechici ograli Rakowa (2:0), a Norweg ustalił wynik rywalizacji, wykorzystując pewnie rzut karny. Potem był wyjazd do Kielc i rozbicie Korony 3:0. A skrzydłowy przy każdej bramce miał swój udział. Dwa razy skorzystał z dogrania Michała Skórasia, a sam zaliczył piękną asystę do Filipa Marchwińskiego. I do punktacji kanadyjskiej nie dorzucił nic tylko w ostatniej kolejce przeciwko Jagiellonii Białystok (2:0). Wtedy w ostatniej minucie zmarnował jedenastkę, ale to tylko łyżka dziegciu w beczce miodu, jeśli chodzi o postawę Velde w maju.
Zapisz się do newslettera