W kończącej rundę jesienną 15. kolejce T-Mobile Ekstraklasy piłkarze Lecha Poznań zagrają w Kielcach z Koroną.
Dla Kolejorza to będzie ósme spotkanie wyjazdowe w tym sezonie. Z dotychczasowych siedmiu aż sześć zakończyło się zwycięstwem poznaniaków i ekipa Mariusza Rumaka jest zdecydowanie najlepiej punktującym zespołem na obcych boiskach w całej lidze. O wiele gorzej lechitom wiedzie się u siebie i dlatego Kolejorz plasuje się obecnie na drugim miejscu z aż siedmioma punktami straty do Legii. Lech musi w Kielcach wygrać, aby być pewnym pozycji na podium przez zimę. W razie niekorzystnych rezultatów poznaniacy mogą spaść nawet na piąte miejsce.
Kielczanie w odróżnieniu od lechitów wyraźnie lepiej czują się w meczach u siebie niż na boiskach rywali. Korona na wyjeździe w tym sezonie jeszcze nie wygrała. Za to z sześciu meczów przed własną publicznością aż cztery zakończyły się wygraną ekipy prowadzonej przez Leszka Ojrzyńskiego. Jedyną drużyną, która wywiozła komplet punktów z Areny Kielc była Lechia. 1 września gdańszczanie wygrali 1:0. Na kolejkę przed zakończeniem rundy z szesnastoma punktami na koncie Korona zajmuje dwunaste miejsce i ma szansę na awans na dziewiątą lokatę bądź spadek na czternastą pozycję.
Lechowi nie brakuje kłopotów przed niedzielnym spotkaniem. Trener Mariusz Rumak na pewno nie będzie mógł w nim skorzystać z kontuzjowanych Manuela Arboledy, Jasmina Burica oraz Marcina Kamińskiego, a także zawieszonego za kartki Mateusza Możdżenia. Z problemami zdrowotnymi zmagają się też Vojo Ubiparip, Kebba Ceesay oraz Gergo Lovrencsics. Swoje problemy ma także Korona. Leszek Ojrzyński będzie musiał sobie poradzić bez kontuzjowanych Pavola Stano, Zbigniewa Małkowskiego i Aleksandara Vukovica oraz zawieszonego za kartki Pawła Golańskiego.
Zapisz się do newslettera