Aż ośmiu piłkarzy w wieku juniorskim rozpoczęło sezon w trzecioligowych rezerwach Lecha. Dla każdego z nich to ogromna szansa na rozwój. - Mamy młodych chłopaków w wieku juniorskim, którzy są dobrzy technicznie i z meczu na mecz będą nabierać coraz więcej doświadczenia - mówi drugi trener rezerw Kolejorza, Marek Bajor.
W minioną sobotę, 6 sierpnia podopieczni Ivana Djurdjevicia zainaugurowali kolejny sezon. Tuż przed rozpoczęciem trzecioligowych rozgrywek druga drużyna Lecha została zasilona piłkarzami, którzy dotychczas grali w juniorskich ekipach Kolejorza. - Gra w III lidze to dla młodych piłkarzy na pewno nowe doświadczenie. Część z nich już w zeszłym sezonie pojawiała się na naszych treningach, a część dopiero rozpoczęła z nami współpracę - mówi asystent pierwszego trenera, Marek Bajor. - Na początku nie jest im łatwo, bo to jest piłka seniorska i sami widzą, że jest wiele różnić pomiędzy występami w juniorach, a w naszym zespole. Uważamy, że ich umiejętności piłkarskie będą rosnąć i pokażą, że dają sobie radę na wyższym szczeblu rozgrywkowym - dodaje.
Druga drużyna Kolejorza nowy sezon rozpoczęła odmłodzonym składem. Nie przeszkadzało to jednak w pokonaniu rezerw Pogoni Szczecin. Dodatkowo, na listę strzelców wpisał się 17-letni Dawid Kurminowski, który w poprzednim roku występował w zespole juniora starszego. - Chłopacy, którzy przyszli do nas z juniorów są bardzo młodzi i widać, że są ambitni, ciężko pracują i chcą się cały czas rozwijać. Najważniejsze jest to, że oni rozumieją, że przejście z juniorskiej piłki nie jest łatwe. Jako sztab szkoleniowy mamy nadzieję, że okres przejściowy będzie dla nich jak najkrótszy i jak najszybciej zaadaptują się w naszej drużynie - kończy Ivan Djurdjević.
Zapisz się do newslettera