Historyczna runda rezerw w liczbach

3 - tyle goli strzelili lechici przy okazji swojego najwyższego zwycięstwa tej rundy. Miało to miejsce w niedzielę, 3 listopada, kiedy to podejmowali oni na własnym terenie wysoko notowaną Bytovię Bytów. Rezerwy wygrały to spotkanie 3:0, a na listę strzelców wpisali się tego dnia Bartosz Bartkowiak, Tymoteusz Klupś oraz Jakub Karbownik. Więcej, bo cztery bramki zdobyli w pojedynku w Toruniu z Elaną, jednak z racji na dwie stracone odnieśli wtedy wygraną różnicą dwóch trafień.

6 - łącznie tyle razy w roli zwycięzcy schodzili z boiska gracze szkoleniowca Ulatowskiego. Po raz pierwszy po komplet punktów sięgnęli w meczu 3. kolejki po pokonaniu we Wronkach Skry Częstochowa 2:0. Następnie wygrywali w starciach z Legionovią Legionowo (2:1), wyjazdowych konfrontacjach z Pogonią Siedlce (2:0) i Elaną Toruń (4:2), a także pod sam koniec rundy mierząc się przeciwko Gryfowi Wejherowo (2:1) oraz wspomnianej Bytovii (3:0).

20 - aż tylu młodych lechitów zadebiutowało w tych rozgrywkach na poziomie krajowym właśnie w drugim zespole Kolejorza. Byli to nominalni gracze rezerw, Kacper Andrzejewski, Bartosz Bartkowiak, Jakub Białczyk, Kacper Durda, Kacper Friska, Oleksandr Yatenko, Kacper Janiak, Arkadiusz Kaczmarek, Tomasz Kaczmarek, Jakub Karbownik, Eryk Kryg, Filip Nawrocki, Jakub Niewiadomski, Jakub Pawlicki, Karol Smajdor, Łukasz Szramowski i Paweł Tupaj. Oprócz nich swoje pierwsze występy na szczeblu centralnym właśnie w tej ekipie rozegrali także zawodnicy trenujący na co dzień pod okiem trenera Dariusza Żurawia, Jakub Kamiński i Filip Szymczak oraz obecnie wypożyczony do młodzieżowej drużyny AS Roma, Wiktor Pleśnierowicz.

21 - tyle punktów mają w swoim dorobku po swojej debiutanckiej rundzie w drugiej lidze piłkarze rezerw. To daje im pięć "oczek" przewagi nad strefą spadkową oraz dwunastą lokatę w tabeli. Patrząc w górę, taki sam dystans punktowy dzieli ich od ósmej pozycji w stawce. Niebiesko-biali punktowali ponad dwa razy skuteczniej od najsłabszych w tym względzie Legionovii Legionowo oraz Gryfa Wejherowo. U siebie sięgnęli po dziesięć (w siedmiu spotkaniach), natomiast na wyjeździe po jedenaście punktów (w dziesięciu meczach).

22 - tyle razy drugi zespół Lecha Poznań pokonywał tej jesieni bramkarzy rywali. Uczyniło to w sumie piętnastu graczy, z których aż jedenastu czekało w momencie zdobycia bramki bądź wciąż czeka na debiut w pierwszej drużynie Kolejorza w PKO Ekstraklasie (m.in. zawodnicy trenera Żurawia - Juliusz Letniowski, Filip Szymczak czy Jakub Kamiński - trafił przed debiutem w ekstraklasie). Nieocenionym wsparciem okazało się także pięć goli strzelonych przez innych piłkarzy pierwszego zespołu - Tomasza Dejewskiego, Tymoteusza Klupsia, Filipa Marchwińskiego i Timura Zhamaletdinova (dwie bramki). Najczęściej, bo trzykrotnie trafienia na swoim koncie zapisywał wspomniany napastnik, Filip Szymczak.

38 - tylu łącznie lechitów wystąpiło tej jesieni w ekipie rezerw. Są to oczywiście zawodnicy obu seniorskich zespołów Lecha Poznań.

1116 - taką liczbę minut rozegrał w zakończonej w sobotę rundzie kapitan drugiej drużyny Kolejorza, Grzegorz Wojtkowiak. 35-letni piłkarz, który występował w Lechu w latach 2006-12 i ponownie założył koszulkę z kolejowym herbem latem tego roku, jest dzięki temu na szczycie klasyfikacji najbardziej regularnie grających w swoim zespole. Tuż za jego plecami znajduje się Szymczak, który na boiskach tych rozgrywek spędził nieco ponad 1000 minut. Najwięcej meczów ma na swoim koncie jednak inny zawodnik, Paweł Tupaj. Skrzydłowy nie zagrał tylko w jednym spotkaniu rezerw tej jesieni.