W Derbach Wielkopolski Lech przegrał niestety w Grodzisku Wielkopolskim z Groclinem 0:1. Jedyną bramkę meczu zdobył Adrian Sikora.
Mecz toczył się w bardzo dobrym tempie. Jak na Derby przystało nie zabrakło też twardej boiskowej walki. W Lechu od pierwszej minuty zagrało dwóch debiutantów, Marcin Drzymont i Henry Quinteros. Ten pierwszy zaliczył dobre spotkanie w defensywie, choć to właśnie on poślizgnął się w polu karnym przy bramce dla Groclinu, ale jak przyznał trener Franciszek Smuda, takie sytuacje czasami po prostu się zdarzają. Quinteros zgodnie zapowiedzią trenera nie był jeszcze w stanie wytrzymać całego spotkania kondycyjnie.
Lechitom nie brakowało determinacji, ale tym razem nie bardzo potrafili znaleźć sposób na rozmontowanie defensywy rywali, choć kilka razy byli bliscy szczęścia. Doskonałe sytuacje po podaniach Piotra Reissa marnowali m.in. Jakub Wilk i Zbigniew Zakrzewski.
Szczególnie w drugiej połowie gorąco bywało również pod bramką Lecha, ale między słupkami doskonale spisywał się Krzysztof Kotorowski, który był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem na boisku, a przy golu Sikory był bez szans.
Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp. - Lech Poznań 1:0 (0:0)
Bramka:
Widzów: 6000 (ponad 3000 z Poznania)
Sędziował: Grzegorz Gilewski (Radom)
Żółte kartki: Przyrowski, Świerczewski (Groclin) - Wasilewski (Lech)
Lech: Kotorowski - Wasilewski, Drzymont, Bosacki, Wojtkowiak - Zając (72. Pitry), Murawski, Quinteros (67. Bąk), Wilk (67. Wachowicz) - Zakrzewski, Reiss
Groclin: Przyrowski - Lazarevski, Tupalski, Lacić, Telichowski - Piechniak, Jodłowiec, Świerczewski (89. Kozioł), Lato - Kaźmierowski (63. Gęsior), Rocki (51. Sikora)
Zapisz się do newslettera