Zakończyły się rozgrywki PKO BP Ekstraklasy, portugalskiej Ligi Nos oraz tureckiej Süper Ligi, co oznacza, że wypożyczonych piłkarzy Lecha Poznań możemy oglądać już tylko w polskich niższych ligach. W miniony weekend wystąpiło zatem zaledwie pięciu lechitów.
Niezmiennie o awans do PKO BP Ekstraklasy walczą GKS Tychy i Arka Gdynia. Tyszanie po emocjonującej końcówce wygrali z Widzewem Łódź 2:0. Łukasz Norkowski został zmieniony w 86. minucie, a Miłosz Mleczko nie pojawił się na boisku. Niespodziewanie punkty straciła Arka Gdynia, która po pierwszej połowie spotkania z Koroną Kielce przegrywała już 0:3, ale ostatecznie udało jej się strzelić trzy gole i doprowadzić do remisu. Juliusz Letniowski tym razem pauzował za kartki. Na dwie kolejki przed końcem Fortuna 1. Ligi GKS Tychy ma na koncie 59 punktów, natomiast Arkowcy - 57. Kluby lechitów tracą odpowiednio trzy i pięć "oczek" do miejsca gwarantującego bezpośredni awans. Kluczowe dla układu tabeli będzie najbliższe starcie Arki Gdynia z wiceliderem, Radomiakiem Radom.
Ciekawie jest też w dolnej części klasyfikacji, gdzie na przedostatnie miejsce spadł GKS Jastrzębie. Zespół Jakuba Niewiadomskiego zremisował z Sandecją Nowy Sącz (1:1), a lechita rozegrał 90 minut. Zielono-czarno-żółci mają sześć punktów przewagi nad miejscem spadkowym, które zajmuje GKS Bełchatów, ich najbliższy rywal. Nadal więc nie mogą być pewni utrzymania, w przeciwieństwie do plasującego się na czternastej pozycji Stomilu Olsztyn. Biało-niebiescy ostatnio zremisowali z Górnikiem Łęczna (1:1), a Mateusz Skrzypczak otrzymał niespełna kwadrans gry.
Od trzech meczów kontuzja uniemożliwa występy Bartoszowi Mrozkowi. GKS Katowice pewnie pokonał Chojniczankę Chojnice (3:0) i na dwie kolejki przed końcem zmagań w eWinner 2. Lidze jest bardzo bliski awansu. Do zrealizowania celu brakuje mu jednej wygranej.
Na trzecioligowych boiskach kolejne minuty zebrali Maksymilian Tkocz oraz Bartosz Bartkowiak. Środkowy obrońca zagrał w pełnym wymiarze czasowym z Orlętami Radzyń Podlaski (1:1). Z kolei pomocnik przyczynił się do zwycięstwa nad Bałtykiem Gdynia (3:0). Lechita przebywał na murawie przez 79 minut.
Djordje Crnomarković, Joao Amaral i Karlo Muhar zakończyli już zmagania w tym sezonie.
Joao Amaral (FC Paços de Ferreira)
32 mecze, 1 bramka, 4 asysty, 1247 minut
Bartosz Bartkowiak (teraz Polonia Środa Wlkp., wcześniej Miedź Legnica)
22 mecze, 2 bramki, 0 asyst, 1154 minuty
Djordje Crnomarković (Zagłębie Lubin)
10 meczów, 845 minut
Juliusz Letniowski (Arka Gdynia)
26 meczów, 12 bramek, 5 asyst, 1876 minut
Miłosz Mleczko (Widzew Łódź)
14 meczów, 4 czyste konta, 1260 minut
Bartosz Mrozek (GKS Katowice)
31 meczów, 7 czystych kont, 1 asysta, 2790 minut
Karlo Muhar (Kayserispor)
16 meczów, 1 bramka, 1 asysta, 1165 minut
Łukasz Norkowski (GKS Tychy)
18 meczów, 0 bramek, 1 asysta, 906 minut
Jakub Niewiadomski (GKS 1962 Jastrzębie)
9 meczów, 264 minuty
Mateusz Skrzypczak (teraz Stomil Olsztyn, wcześniej Puszcza Niepołomice)
28 meczów, 0 bramek, 0 asyst, 1377 minut
Maksymilian Tkocz (Podhale Nowy Targ)
15 meczów, 1 bramka, 0 asyst, 1333 minuty
Zapisz się do newslettera