Po sukcesie ubiegłorocznej akcji, w minionym miesiącu rozpoczęta została druga edycja projektu #EkstraPomoc. W jego ramach cyklicznie - co miesiąc - jeden z Klubów, występujących w PKO BP Ekstraklasie wybiera cel zbiórki charytatywnej, którą wspierają pozostałe zespoły. Listopadową odsłonę koordynuje Cracovia, angażując się w pomoc małemu Oskarowi Wodzie - kochającemu piłkę nożną sześciolatkowi, którego życie zależy od szeregu kosztownych operacji i rehabilitacji.
Urodzony w 40. tygodniu ciąży chłopiec, choć początkowo nic na to nie wskazywało, przyszedł na świat obarczony poważnymi wadami rozwojowymi. Maluch od pierwszych chwil życia cierpi na pełny rozszczep podniebienia twardego i miękkiego, a także wady rąk i stóp. W czternastym miesiącu życia Oskar przeszedł zapalenie płuc, którego następstwa dodatkowo pogorszyły sytuację. Chłopiec przez miesiąc znajdował się w stanie krytycznym - stwierdzono wówczas zwężęnie podgłośniowe krtani, uniemożliwiające samodzielne oddychanie. Wykonana wówczas operacja endoskopowej plastyki odsunęła od rodziców obawy o najgorsze, lecz nie na długo.
Niespełna rok później Oskar doznał ponownego zwężenia, którego leczenie odsunęło w czasie wiele innych operacji, niezbędnych, by uporać się z wadami wrodzonymi malucha. - Po którymś już powrocie lekarze prowadzący stwierdzili, że Oskar dalej - mimo ukończenia 3 lat - ma nieoperowane podniebienie i nos, co dawno powinno byc zakończone. Niestety, ciągłe problemy z krtanią nas opóźniły - mówi mama chłopca, Paulina Piekarska. - Skutki po zapaleniu płuc wywołały ogromne problemy przed dalszymi operacjami. Oskar nie może być zaintubowany, żaden lekarz nie chce się tego podjąć - dodaje.
Nadzieją dla dziecka pozostaje seria ok. siedmiu operacji komercyjnych, które jednak przekraczają finansowe możliwości rodziny. - Przez lata staraliśmy się sami zajmować wszystkim i opłacać, lecz koszta każdej operacji i wizyt u lekarzy są coraz większe. Zwiększają się także koszta rehabilitacji, która przy takich schorzeniach jest powolna i długoterminowa - przyznaje Pani Paulina.
Na ten moment koszt rehabilitacji samej lewej ręki chłopca szacowany jest na ok. 2700 zł miesięcznie. Mimo trudów, jakie niesie ze sobą jego młode życie, Oskar pozostaje dziarskim i pewnym siebie dzieckiem. Wielką rolę w jego walce odgrywa piłka nożna, której fanem pozostaje od zawsze. - Dzięki niej nauczył się stawiać na swoim - wyjaśnia matka chłopca. - Po ostatniej operacji powiedzieli mu, że przez 6 miesięcy nie kopnie piłki. Nie było to jednak dla niego przeszkodą. Po zaledwie czterech dniach, o kulach i z ogromnym bólem, kopał piłkę - kończy.
Zachęcamy wszystkich do wpłat bezpośrednich oraz do licytacji koszulek meczowych Klubów, które ruszą już wkrótce. Cały dochód z tej odsłony akcji wspomoże walkę o przyszłość Oskara.
Zapisz się do newslettera