Piłkarze Lecha Poznań wyjechali na urlopy, które potrwają łącznie cztery tygodnie. Przez połowę czasu wszyscy zawodnicy mogą odpoczywać, a w drugiej mają do wykonania indywidualne rozpiski treningowe przygotowane przez trenerów Antonina Čepka oraz Karola Kikuta.
Już tradycyjnie wakacje dla lechitów wystartowały równo z gwizdkiem sędziego kończącym mecz ostatniej kolejki sezonu - w rozgrywkach 2022/23 przeciwko Jagiellonii Białystok (2:0). Ćwierćfinaliści Ligi Konferencji Europy i brązowi medaliści PKO BP Ekstraklasy otrzymali wolne do poniedziałku, 26 czerwca, kiedy spotkają się przy Bułgarskiej na badaniach i wystartują oficjalnie przygotowania.
Pytanie, co do tego czasu będą robić zawodnicy Kolejorza?
- Podzieliliśmy te czterotygodniowe urlopy na dwa okresy. W pierwszym przez dwa tygodnie jest zupełny odpoczynek i okazja do resetu po intensywnym sezonie. Później przez kolejne czternaście dni będą pracować indywidualnie na podstawie rozpisek treningowych, które otrzymali przed wyjazdem - mówi trener przygotowania motorycznego Lecha Poznań, Karol Kikut.
Nieco inaczej wygląda to w przypadku tych graczy, których w czerwcu czekają jeszcze zgrupowania reprezentacji narodowych. Oni do momentu wyjazdu na kadrę mają pełną dowolność, jeśli chodzi o ćwiczenia i zajęcia treningowe. Natomiast po meczach rozegranych w kadrach będą mieli jeszcze urlopy, podczas których są objęci zaleceniami sztabu Kolejorza.
Zapisz się do newslettera