Zawodnicy Lecha Poznań zmierzają do Krakowa w oczywistym celu: zdobycia 3 punktów. Motywacji nie brakuje bowiem walka o wicemistrzostwo Polski oraz grę w europejskich pucharach wciąż trwa, a zakończenie sezonu to doskonała okazja na poprawę bilansu starć z Cracovią. - Chcemy się zrewanżować za ostatnie porażki. To głupie "potknięcia", z których wyciągnęliśmy wnioski - przyznaje pomocnik Kolejorza, Jakub Moder.
Cracovia to rywal nieprzyjemny. Choć prezentowany przez krakowian styl można określić mianem "specyficznego", stwarza przeciwnikom sporo trudności. Odczuł to także Lech Poznań bowiem dwukrotnie ulegał "Pasom" w sezonie 2019/20. I choć podczas lutowego starcia zaczął dobrze, musiał uznać wyższość gospodarza wspominanego meczu. Spoglądając na ostatnie rezultaty niebiesko-białych czy prezentowaną dyspozycje - środowe spotkanie może przynieść przełamanie. - Obecnie prezentujemy zupełnie inną formę, także skład został nieco zmodyfikowany. Grając "naszą piłkę" powalczymy o zwycięstwo! - zapowiada skrzydłowy, Jakub Kamiński.
Chęć rewanżu bywa motywująca. Szczególnie, zważywszy na fakt, że z krakowskim rywalem poznaniacy mają najgorszy bilans występów w kończących się rozgrywkach. 3 punkty możliwe do zdobycia w stolicy województwa małopolskiego są także niezwykle ważne w kontekście walki o wicemistrzostwo Polski oraz europejskie puchary.
- Znamy styl "Pasów", choć na pewno będziemy analizować, czy nastąpiły zmiany w ich grze. Chcemy się zrewanżować za ostatnie porażki. To głupie "potknięcia", z których wyciągnęliśmy wnioski. Cracovia to zespół, który potrafi "zabić" mecz, na co musimy być przygotowani, lecz robić swoje - mówi pomocnik, Jakub Moder. - Skupiamy się na kolejnych celach, czyli zapewnieniu sobie gry w europejskich pucharach oraz walce o wicemistrzostwo. Oczywiście, spoglądamy na wyniki Piasta, ale chcemy zrobimy wszystko, co możemy, aby w Krakowie odnieść zwycięstwo - zauważa obrońca, Lubomir Šatka.
Ostatnia prosta nie wybacza błędów. Kumulacja spotkań pozwoliła niebiesko-białym na szybkie odegranie się na Lechii Gdańsk za porażkę w środowym starciu Totolotek Pucharu Polski. Teraz chcą iść za ciosem. - Znamy nasz bilans z Cracovią, chcemy to zmienić. Szkoda, że gramy na wyjeździe, ale nie szukamy wymówek. Cel to zwycięstwo, nic tego nie zmieni. Chcemy walczyć o wicemistrzostwo. Oczywiście, dla nas - poznaniaków czy osób związanych z klubem - to nie szczyt marzeń, ale wierzę w ten zespół i chcemy choć tak zakończyć ten sezon - kończy kapitan niebiesko-białych w niedzielnym meczu, Kamil Jóźwiak.
Zapisz się do newslettera