Trzech piłkarzy Lecha Poznań zagrało w reprezentacji Polski do lat 21 we wtorkowym meczu eliminacji młodzieżowych mistrzostw Europy z Łotwą (5:0). Michał Skóraś oraz Jakub Kamiński zapisali na swoim koncie asysty, ten drugi znów pełnił funkcję kapitana biało-czerwonych.
Selekcjoner Maciej Stolarczyk po efektownej wygranej nad Niemcami (4:0) na wyjeździe skorzystał we wtorek w dużej mierze z tych samych piłkarzy. Polacy w Krakowie na stadionie Cracovii rywalizowali z Łotwą. W jedenastce znów wybiegli Kamiński oraz Skóraś. natomiast na ławce rezerwowych pozostał trzeci z lechitów - Filip Marchwiński.
Na pierwszego gola trzeba było czekać do 32. minuty, kiedy z rzutu karnego trafił Adrian Benedyczak. Jeszcze przed przerwą było 3:0, bo najpierw Skóraś dograł wprost na głowę Łukasza Bejgera, a minutę później Kacer Śpiewak podwyższył wynik. Krótko po zmianie stron było 4:0 i wówczas asystę zaliczył drugi z graczy Lecha, kapitan polskiej młodzieżówki, czyli Kamiński, który w polu karnym wypatrzył Kacpra Kozłowskiego. Wynik na 5:0 ustalił Śpiewak.
Dwaj skrzydłowi niebiesko-białych, którzy w kadrze grali na leweym wahadle, a także jako ofensywny pomocnik, w 72. minucie opuścili boisko. Za Kamińskiego wszedł Marchwiński, czyli kolega klubow. Z kolei Skórasia zmienił Maksymilian Sitek ze Stali Mielec.
Dwa mecze, dwie wygrane, dziewięć zdobytych bramek i żadnej straconej - październikowa przerwa reprezentacyjna była bardzo okazała w wykonaniu Polski U-21. Dzięki sześciu punktom wrócili do walki o awans na młodzieżowe mistrzostwa Europy. Bezpośrednimi rywalami są Niemcy oraz Izrael.
Zapisz się do newslettera