Jakub Antczak po raz trzeci w karierze wyjechał na obóz przygotowawczy z seniorską drużyną Lecha Poznań. Skrzydłowy podczas zgrupowania w Dubaju wystąpił w jednym sparingu. 18-latek zastąpił w końcówce meczu z Eintrachtem Frankfurt Michała Skórasia i zaprezentował się z niezłej strony.
Kolejorz w Zjednoczonych Emiratach Arabskich rozegrał trzy sparingi. Najpierw zmierzył się z Ajman Club (1:1), a następnie dwukrotnie z Eintrachtem Frankfurt (0:1, 2:2). W tych spotkaniach trener John van den Brom utworzył dwie pary skrzydłowych. W jednym czasie na boisku przebywali Adriel Ba Loua i Michał Skóraś oraz Kristoffer Velde z Gio Tsitaishvilim. Pod koniec pierwszego meczu towarzyskiego z niemieckim zespołem reprezentanta Polski zastąpił Jakub Antczak. Skrzydłowy mimo krótkiego czasu na murawie był bardzo aktywny i mógł zaliczyć dwie asysty.
- Czułem się w porządku w tym meczu. Fajnie, że udało się zrobić trochę chaosu na tej lewej stronie. Szkoda, że tylko dziesięć minut, ale muszę czerpać jak najwięcej z tego. Fajny rywal z dużą jakością. Więc myślę, że pozytywnie i oby więcej takich szans - mówi Jakub Antczak.
Młody gracz od dłuższego czasu trenuje z pierwszym zespołem Lecha Poznań, ale występuje w drugoligowych rezerwach Kolejorza. 18-latek w tym sezonie jest podstawowym zawodnikiem drużyny prowadzonej przez trenera Artura Węskę i w obecnych rozgrywkach strzelił gola oraz zaliczył pięć asyst. 18-latek ma na koncie jeden występ w PKO BP Ekstraklasie. Pomocnik pojawił się na murawie podczas meczu z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza (5:0) w lutym ubiegłego roku.
- Myślę, że coraz lepiej to wygląda. Ale wiadomo jestem młody, mam dużo do poprawy, żeby starać się być jeszcze lepszym. Czekam cały czas na szansę, żeby złapać trochę minut w Ekstraklasie. Oczywiście jestem cierpliwy, robię to co potrafię, staram się jak najlepiej wyglądać na treningach czy właśnie jak to było w meczu z Eintrachtem. Wchodzę na dziesięć minut i pokazuje to, co najlepsze we mnie – stwierdza skrzydłowy Lecha Poznań.
Zapisz się do newslettera