Trener John van den Brom zaliczył mały jubileusz, bo w poniedziałek poprowadził Lecha Poznań po raz 50. Wyprawy do Radomia doświadczony szkoleniowiec nie będzie jednak mile wspominać, bo po końcowym gwizdku meczu z Radomiakiem (1:1) został ukarany czerwoną kartką.
56-letni Holender przejął mistrzów Polski w czerwcu ubiegłego roku. Kończy zatem powoli swój pierwszy sezon przy Bułgarskiej. Gwoli ścisłości należy od razu zaznaczyć, że w poniedziałek lechici rozegrali 51. spotkanie w rozgrywkach 2022/23. Brom jednak opuścił jedno starcie - jesienią w trakcie rywalizacji z Rakowem Częstochowa (1:2) był bowiem zawieszony za cztery żółte kartki i na ławce trenerskiej zastępował go asystent, Denny Landzaat. Stąd właśnie mały jubileusz został opóźniony o kilka dni.
Na 50 gier złożyło się 28 w PKO BP Ekstraklasie, 20 w europejskich pucharach, w tym 12 w Lidze Konferencji Europy, 6 w eliminacjach tych rozgrywek i 2 w kwalifikacjach Ligi Mistrzów, a także po 1 w Pucharze Polski oraz w rywalizacji o Superpuchar. Spośród tych spotkań 23 były zwycięskie, 16 kończyło się remisem, a 11 przegraną. Średnia punktów w lidze na jedno starcie to 1,75.
Zapisz się do newslettera